- Wszczęliśmy śledztwo w sprawie podejrzenia przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Zlecono policji konkretne czynności dowodowe, w tym zabezpieczenie nagrania, o którym jest mowa w zawiadomieniu, żeby nie doszło do utraty materiału dowodowego. Wkrótce odbędą się też przesłuchania świadków - informuje prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Przypomnijmy. W zeszły czwartek odbyła się sesja Rady Miasta Kielce. Podczas jednej z przerw przy stole prezydialnym wywiązała się rozmowa między raną Katarzyną Zapałą (Koalicja Obywatelska) a wiceprzewodniczącym Jarosławem Karysiem (Prawo i Sprawiedliwość), przewodniczącym Kamilem Suchańskim (Bezpartyjni i Niezależni) oraz wiceprezydent Danutą Papaj. Dyskusja dotyczyła projektu uchwały w sprawie wydzierżawienia jednej z miejskich działek przy ulicy Stefana Okrzei dla prywatnego przedsiębiorcy, który planował tam realizację inwestycji - budowę komory normobarycznej. Działka o wartości ponad dwóch milionów złotych miała być wydzierżawiona w trybie bezprzetargowym.
Mikrofony w sali plenarnej zarejestrowały wymianę zdań między radnymi. W pewnym momencie Jarosław Karyś zapytał Katarzynę Zapałę, dlaczego tak bardzo zależy jej na przeforsowaniu uchwały. Radna odpowiedziała, że chodzi o jej szwagra. Jarosław Karyś i Kamil Suchański stwierdzili, że w tej sytuacji projekt uchwały należy natychmiast zdjąć z porządku obrad. Jarosław Karyś użył nawet słowa "korupcja". Wiceprezydent Danuta Papaj powiedziała, że media tego nie zrozumieją. Na wniosek zastępczyni Bogdana Wenty wycofano projekt uchwały z porządku obrad.
Na Katarzynę Zapałę w internecie posypały się gromy. Zarzucano jej, że chciała załatwić działkę dla szwagra. W piątek rano radna wydała oświadczenie w tej sprawie. Jak napisała, "tryb, w jakim pomagałam przedsiębiorcy znaleźć działkę pod inwestycję był przez miasto wielokrotnie stosowany, ale dla przejrzystości sprawy ostatecznie zgłoszona została uchwała przewidująca wydzierżawienie działki w trybie przetargu. Mój szwagier nie jest inwestorem. Skontaktował ze mną przedsiębiorcę, osobę dla mnie całkowicie obcą, która od lat prowadzi działalność gospodarczą w moim okręgu, i kolejną inwestycję również chciał zlokalizować w naszym mieście" - wyjaśniła Katarzyna Zapała.
Sprawę z prawnikami przeanalizował przewodniczący Rady Miasta Kielce Kamil Suchański. Po rekomendacji ze strony mecenasów postanowił skierować do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez radną Katarzynę Zapałę. - W świetle tych wszystkich informacji, które do mnie docierały i których byłem świadkiem, oraz po konsultacji z prawnikami uznaliśmy, że może to nosić znamiona przestępstwa. Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, postanowiłem powiadomić o tej sprawie prokuraturę. Radni powinni być poza wszelkimi podejrzeniami - mówi Kamil Suchański.
Prezydent Kielc Bogdan Wenta poinformował, iż w związku z działaniami przewodniczącego nie będzie składał zawiadomienia do prokuratury, ale w poniedziałek zmienił decyzję i skierował stosowny wniosek do organów ścigania.
Co ciekawe, z nagrania z sesji dostępnego na stronach internetowych ratusza zniknął kontrowersyjny fragment rozmowy przy stole prezydialnym. Przewodniczący Rady Miasta Kielce Kamil Suchański poinformował, iż jeszcze w piątek wystąpił do dyrektora Zakładu Obsługi Urzędu Miasta z prośbą o zabezpieczenie wszystkich materiałów wideo z całej sesji, łącznie z przerwami. - Mam nadzieję, że usunięcie fragmentu nagrania nie było działaniem celowym. Kielczanie mają prawo do oglądania online retransmisji z sesji Rady Miasta Kielce w pełnym zakresie odzwierciedlającym rzeczywisty przebieg obrad - mówi Kamil Suchański.
We wtorek głos w sprawie wydał przedsiębiorca. Poniżej treść jego oświadczenia w całości.
Jestem przedsiębiorcą, który wystąpił do Urzędu Miasta Kielce o dzierżawę działki, przy ulicy Okrzei. Skąd pomysł na taką działalność? Oprócz tego, że jestem przedsiębiorcą jestem również ojcem dwóch chłopaków w wieku 10 i 16 lat. Starszy z nich ma zdiagnozowany autyzm. Całe jego życie szukaliśmy terapii, która pozwoliłaby mu na normalne funkcjonowanie w dorosłym życiu. Rok temu trafiliśmy do komory normobarycznej. Po zabiegach w tej komorze jego funkcjonowanie bardzo się poprawiło i poprawia nadal. Wiem, że w Kielcach i okolicy jest mnóstwo dzieci czekających na taką terapię. Stąd pomysł na wybudowanie takiej komory i leczenia w niej za darmo wszystkich dzieci. Ponieważ koszt wybudowania takiej komory oraz zakupu działki przewyższa moje możliwości finansowe, zgłosiłem się do radnej z mojego okręgu, Katarzyny Zapały, z zapytaniem o możliwość wydzierżawienia
takiej działki od Urzędu Miasta. Sam koszt inwestycji, czyli budowy komory i dostosowania terenu wyniesie około 1,4 mln zł. Przez pół roku oglądaliśmy kilkanaście działek, ale żadna z nich nie nadawała się pod taką inwestycję. Działka przy ulicy Okrzei została mi zaproponowana przez urzędników Urzędu Miasta. Nie miałem informacji w jakim trybie to ma się odbyć. Na każdy z nich wyraziłbym zgodę. W trakcie prac nad wybraniem propozycji lokalizacji zaoferowałem Urzędowi Miasta, że w ramach mojej
inwestycji wykonam na swój koszt zagospodarowanie terenu, czyli urządzenie zieleni, plac zabaw dla dzieci, chodnik w kierunku Silnicy. Teren byłby dostępny dla wszystkich mieszkańców, a koszt jego zagospodarowania szacuję na 200- 300 tys. zł.
Część radnych zamiast poinformować mnie o swoich wątpliwościach w sprawie trybu lub poprosić mnie o złożenie dodatkowych wyjaśnień, czekali tylko na moment, w którym mogą zaatakować mnie i próbować coś politycznie ugrać. Szwagier Pani Katarzyny Zapały nie jest moim wspólnikiem, ani stroną która występował z prośbą o wydzierżawienie działki. Reprezentował mnie tylko wtedy kiedy nie było mnie w Kielcach i nie mogłem uczestniczyć w rozmowach. Chciałem wybudować w Kielcach komorę, w której za darmo leczyłyby sie dzieci potrzebujące takiej pomocy, lecz dla części radnych ważniejsza od dobra dzieci okazała się walka polityczna.
Komora jest teraz w trakcie testów bezpieczeństwa, ale już niedługo będzie gotowa do montażu. To urządzenie ma 30 metrów długości, dlatego wykonawca nie może przechowywać go w nieskończoność. Obecnie intensywnie poszukuję działki, także poza Kielcami, gdzie mógłbym rozpocząć działalność. Myślę, że komora ostatecznie powstanie, ale bez udziału miasta. Dzieci będą tam leczone, ale zapewne odciągnie się to w czasie".
ZOBACZ TAKŻE: Flesz – nowy sezon Ekstraklasy. Kiedy startuje liga?
Źródło: vivi24
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?