Z malowniczych wzorów korzystał już Kenzo i wielu innych projektantów, którzy inspiracje przemycili w zimowych kolekcjach. A jak swoje własne dziedzictwo widzą sami Rosjanie, można było zobaczyć na międzynarodowych targach w Moskwie.
Nie mogło na nich zabraknąć takiego uznanego na świecie projektanta jak Slava Zajcew, którego każda kolekcja obfituje w carski przepych materiałów, futer. To właściwie jego znak firmowy. Od stóp, po czubek głowy, projekty Zajcewa to feeria kolorów, wzorów przykuwających wzrok. I tym razem w sezonie zima 2010 nie zawiódł swoich światowych fanów. Nawet męskim ubraniom nie szczędził rozmachu barw i zdobień.
W skurs znanemu projektantowi przyszły też młodsze pokolenia. Które z wdziękiem potraktowały motywy ludowe, czerpiąc garściami z kwiecistych, malowniczych chust, wykorzystując duże korale czy charakterystyczne dla rosyjskich "krasawic" nakrycia głowy. Suknie z bufiastymi rękawami, przepasane wstęgami, mogą robić furorę w duchu etnicznym, nawet latem. Wśród projektów inspirowanych dawną sielską Rosją pojawiły się też te bardziej nowocześniejsze wcielenia skromnych, dziewczęcych sukienek zdobionych jedynie charakterystycznymi rękawkami, fartuszkami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?