Pierwsze trzy minuty meczu piłkarze gospodarzy rozpoczęli na … siedząco. Po rozpoczęciu meczu, piłkę długo rozgrywali goście, a piłkarze Stąporkowa siedzieli na boisku. To protest za to, że piłkarze grają za darmo w tym klubie. Wyszli na boisko w koszulkach z napisem " Gramy dla siebie, gramy za darmo". Po meczu po dymisji podał się zarząd klubu na czele z prezesem Waldemarem Książkiem. Pożegnalny mecz stąporkowian w trzeciej lidze obejrzało około 250 kibiców.
Co do meczu, to pierwsza połowa była lepsza od drugiej, bo padały bramki. Bohaterem meczu był pomocnik i kapitan Nidy, Łukasz Mika, który strzelił wszystkie gole dla gości. Pierwszego po bardzo ładnym uderzeniu piłki z około 20 metrów, drugiego bezpośrednio z rzutu wolnego, a trzeciego z rzutu karnego, podyktowanego za faul na Łukaszu Baranie. W zespole Stąporkowa pierwszoplanową postacią był napastnik Mateusz Kokosza. Był wszędzie na boisku. Pod koniec meczu mógł doprowadzić do wyrównania, ale po jego strzale piłki głową, przeleciała ona o centymetry od słupka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?