- My mieszkańcy, zarówno ulicy Dobrzyńskiej, jak i innych ulic w tej okolicy, planując budowę, domu kierowaliśmy się tym, że charakteryzuje się ugruntowaną zabudową jednorodzinną, znajduje to również odzwierciedlenie, chociażby w projekcie opracowywanego planu miejscowego. Od początku, jako lokalna wspólnota ulicy Dobrzyńskiej i Leszczyńskiej, dbaliśmy o standard i komfort mieszkania tutaj, założyliśmy komitet lokalny, aby doprowadzić wodę i kanalizację, partycypowaliśmy w kosztach
jej realizacji. A teraz otrzymujemy informację o planach realizacji czterech dużych bloków. To jest dla nas wszystkich nie do przyjęcia - mówi Agnieszka Zapała, jedna z mieszkanek.
Jak zapewnia Zdzisław Łakomiec, przewodniczący komisji ładu przestrzennego i gospodarki nieruchomościami w urzędzie miasta w Kielcach, wniosek będzie analizowany przez miejskie służby i radnych. Radni chcą także wysłuchać argumentów inwestora.
Oburzeni mieszkańcy nie wyobrażają sobie, jak po realizacji tej inwestycji miałby wyglądać dojazd do ich posesji, droga do obecnych domów częściowo jest poprowadzona przez działki mieszkańców.
- Pośrodku domów jednorodzinnych ktoś chce nam nagle postawić bloki. Ten teren od zawsze był przeznaczony pod skoncentrowaną zabudowę jednorodzinną. Ulica Poleska, Szczecińska stanowią granicę pomiędzy zabudową wielorodzinną, a obszarem zabudowanym domami jednorodzinnymi. Tak drastyczna zmiana stanowi rażące naruszenie, chociażby zasady tak zwanego dobrego sąsiedztwa. Jesteśmy zbulwersowani całą sprawą, ale wierzymy w naszych radnych i ich rozsądek - dodaje Tomasz Witkowski, kolejny mieszkaniec ulicy Dobrzyńskiej.
Inwestycja na ulicy Dobrzyńskiej miałaby powstać w trybie specustawy mieszkaniowej. Od tego roku może z niej skorzystać każdy inwestor, który chce postawić blok z co najmniej 25 mieszkaniami lub osiedle co najmniej 10 domów jednorodzinnych.
Nowe przepisy do minimum ograniczają procedury, pozwalają też na budowę w miejscach, gdzie do tej pory nie było to możliwe, bo nie było planu zagospodarowania przestrzennego lub jego zapisy nie pozwalały na budownictwo mieszkaniowe.
Inwestor, który chce skorzystać ze specustawy, składa wniosek do prezydenta. Ten jednak nie podejmuje decyzji, a sprawę musi przekazać pod obrady Rady Miasta. Ta na podjęcie decyzji w formie uchwały ma dwa miesiące.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Największy aquapark w regionie już na finiszu
Czy mógłbyś zostać handlowcem? Test | Ruszyła budowa wielkiej tężni solankowej w Busku |
Najbardziej absurdalne i najśmieszniejsze podatki | Ile zarabiają Polacy? Sprawdź, czy wiesz! |
ZOBACZ TAKŻE: Flesz – zerowy PIT dla młodych
Źródło: vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?