Protest wędkarzy przed Urzędem Wojewódzkim w Kielcach. Nie będą mogli łowić w Sukowie choć zainwestowali mnóstwo pieniędzy w akwen

Właścicielem zbiornika w Sukowie jest obecnie Świętokrzyska Grupa Przemysłowa Industria, a dzierżawi go Stowarzyszeniu Sazan, które zrzesza około 300 wędkarzy z Kielc i okolic.

- To są przede wszystkim obecni i byli pracownicy Industrii, czy dawnej Kieleckiej Kopalni Surowców Mineralnych. W większości to seniorzy, często niepełnosprawni a wędkowanie w Sukowie jest ich radością i pasją życia. Tu czują się bezpiecznie. Stowarzyszenie przez lata zainwestowało mnóstwo pieniędzy – mówi Waldemar Kita, prezes Stowarzyszenia Sazan. - Ogrodziliśmy teren. Przygotowaliśmy podesty do łowienia. Osoby, które mają problemy z poruszaniem mogą do nich podjechać samochodem. Do innych zbiorników trzeba dojść. Z własnych pieniędzy opłacamy wszelkie potrzebne prace remontowe. Zarybiliśmy Suków mnóstwem ryb i gatunków, dbamy o nie i regularnie rejestrujemy ich ilość. W zbiorniku pływa około 10 ton ryb, które kosztowały nas około pół miliona złotych. Większość wędkarzy łowi ryby, robi sobie zdjęcia z większymi okazami i wypuszcza je do wody. Nieliczni zabierają do domu i konsumują.

Stowarzyszenie prowadzi też działalność społeczną w Sukowie. – Organizujemy wiele wspólnych imprez edukacyjnych, sportowych, ekologicznych ze strażakami, wojskiem, Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym dla dzieci i dorosłych – dodaje.

Umowa Stowarzyszenia na dzierżawę zbiornika wygasa 30 czerwca. - Mamy 3 miesiące na wyprowadzkę, w umowie jest zapisany taki okres wypowiedzenia ale co mamy zrobić z rybami? - pyta. - Teraz trwa tarło wielu gatunków. Nikt nie będzie odławiał ryb w takim stanie? Gdzie mielibyśmy je zabrać? Do zamrażalnika? - dodaje. - Niestety nie wiemy, dlaczego wypowiedziano nam umowę, nie podano przyczyn. Nikt nie chce z nami rozmawiać. Ktoś może to przejmie i będzie miał za darmo fajne miejsce. Chodzą plotki, że Industria chce tu wybudować farmę fotowoltaiczną na wodzie czy mikro reaktory? Każda z tych inwestycji wymaga przygotowań i od lipca nic się tam nie zacznie budować, więc można umowę przedłużyć, abyśmy mogli chociaż ryby odłowić. Zwracamy się z prośbą o pomoc do redakcji, gdyż sami nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z tak potężną firmą. Może nagłośnienie sprawy wpłynie na zmianę decyzji Industrii. Chcemy tylko rozmowy, nie bójcie się nas! - przekazują wędkarze.

Spółka Świętokrzyska Grupa Przemysłowa Industria S.A. przysłała do nas w tej sprawie oświadczenie, w którym czytamy między innymi:

Wg informacji posiadanych przez Spółkę Świętokrzyska Grupa Przemysłowa Industria S.A. (dawniej Świętokrzyskie Kopalnie Surowców Mineralnych Sp. z o.o.), poprzedni podmiot tj. Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych S.A. w upadłości likwidacyjnej,eksploatował „Piaskownię Suków” do roku 2010 r., a teren „Sukowa” objęty był formalnie granicami Zakładu Górniczego, co nie powstrzymywało licznych osób, przed korzystaniem ze zbiornika w sposób niezgodny z obowiązującymi przepisami prawa.

Jednocześnie Spółka Świętokrzyska Grupa Przemysłowa Industria S.A. w ramach swojej działalności zawarła wyłącznie dwie umowy dzierżawy gruntu dotyczące„Sukowa”: ze stowarzyszeniem Sazan z siedzibą w Kielcach oraz Kołem numer 14 Polskiego Związku Wędkarskiego przy Świętokrzyskich Kopalniach Surowców Mineralnych Sp. z o.o. reprezentowanymi przez pana Waldemara Kitę, 22 marca 2017 roku oraz kolejną umowę dzierżawy gruntu ze stowarzyszeniem Sazan 15 czerwca 2021 roku. Obustronnie uzgodnione,w ramach negocjacji przez strony umowy zapisy, uprawniały do jej wypowiedzenia przez każdą ze stron, z 3-miesięcznym okresem wypowiedzenia.

Spółka Świętokrzyska Grupa Przemysłowa Industria S.A. podczas negocjacji umowy, niejednokrotnie wskazywała, że okres dzierżawy „Zbiornika Suków” na rzecz Stowarzyszenia Sazan jest „okresem przejściowym”, w związku z planami Spółki dotyczącymi przygotowania do jego eksploatacji w celach przemysłowych, co spotykało się każdorazowo ze zrozumieniem ze strony Stowarzyszenia oraz osób je reprezentujących.

Świętokrzyska Grupa Przemysłowa Industria S.A. wskazuje, że docierają do niej informacje o licznych nieprawidłowościach w wewnętrznych strukturach Stowarzyszenia, skutkujących wydaleniem części członków - w tym osób pozostających na emeryturze.

Zgodnie z posiadanymi przez nas informacjami Stowarzyszenie SAZAN jest bardzo zamkniętą, elitarystyczną strukturą ze ściśle limitowaną liczbą członków, nie dającą możliwości uczestnictwa szerokiemu kręgu społeczeństwa świętokrzyskiego.

W odróżnieniu od tego, eksploatacja terenu na cele przemysłowe, jak miało to miejsce w przeszłości, i jest w planach spółki na przyszłość, wiąże się z tworzeniem nowych miejsc pracy oraz płatnościami podatków, przyczyniając się do wzrostu dobrobytu całego regionu.

Wart nadmienia jest również fakt, że Stowarzyszenie SAZAN przez pierwsze lata funkcjonowania umowy płaciło stawkę wielokrotnie niższą niż sam podatek od nieruchomości w zamian za to, że wykonali na terenie „Sukowa” prace porządkowe. Spółka Świętokrzyska Grupa Przemysłowa Industria S.A. mając na uwadze powyższe fakty, nie znajduje zrozumienia dla działań podejmowanych przez osoby reprezentujące Stowarzyszenie Sazan, które to działania w sposób nieuzasadniony stawiają Spółkę w złym świetle, a także narażają ją na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania działalności gospodarczej.