Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przegląd "Ponidzie" doczekał się jubileuszowej 20. edycji. O jego historii opowiada Piotr Kaleta

Adam Ligiecki
Piotr Kaleta już po raz 20. dyryguje Ogólnopolskim Przeglądem Fotograficznym „Ponidzie”. To jedna z ekspozycji - w Galerii U Źródeł.
Piotr Kaleta już po raz 20. dyryguje Ogólnopolskim Przeglądem Fotograficznym „Ponidzie”. To jedna z ekspozycji - w Galerii U Źródeł. Adam Ligiecki
Początki były bardziej niż skromne. Na pierwszym „Ponidziu”, w latach 90., swoje zdjęcia prezentowała garstka miłośników fotografii. Dzisiaj doczekaliśmy się pięknego jubileuszu - 20. edycji. Lokalny przegląd stał się ogólnopolskim. - Mówi się nawet, że to „buski festiwal fotografii”. To cieszy - nie kryje satysfakcji Piotr Kaleta, znakomity artysta fotografik z Buska-Zdroju, sprawca całego „zamieszania”.

Człowiek, który jest prawdziwym mistrzem w swoim fachu, w grudniu miał przyjemność otworzyć XX Ogólnopolski Przegląd Fotograficzny „Ponidzie 2016”. Jak na okrągły jubileusz przystało, to projekt z rozmachem: 700 zdjęć, prezentowanych w dwóch obiektach, cztery ekspozycje, autorzy z różnych stron kraju.

Rocznice mają też to do siebie, że skłaniają do wspomnień. Cofnijmy zegar czasu. Jakie były początki „buskiego festiwalu fotografii”, jak to się zaczęło?
- „Ponidzie” to w pewnym sensie kontynuacja mojego poprzedniego projektu. Dawno temu, w czasach „peerelu”, prowadziłem w buskim Domu Kultury koło fotograficzne dla młodzieży - opowiada Piotr Kaleta. - Robiliśmy wtedy małe wystawy, prezentując zdjęcia z okolic Buska, z naszego regionu. Grupa 10-12 osób, miłośników fotografii. Umarło to jednak śmiercią naturalną, kiedy na dłuższy czas wyjechałem do Ameryki - wspomina.

Po powrocie do kraju postanowił wskrzesić tamten pomysł. Choć w nieco innej, poszerzonej formule. - Szkoda było tego zmarnować - przekonuje. Trafił na podatny grunt. Dyrektorem Domu Kultury był wtedy Jarosław Firlej, który zapalił „zielone światło” dla działań Piotra Kalety.

Pierwsze przeglądy, sygnowane hasłem „Ponidzie”, miały bardzo lokalny wymiar. Swoje prace pokazywali głównie ludzie z Buska. Ale byli też twórcy „z nazwiskiem”, jak znany fotografik, zmarły niedawno Andrzej Pęczalski z Pińczowa.
- Jest grupa osób, która pokazuje swoje prace na przeglądzie od początku lub prawie od początku. Grzegorz Jankowski, Zbigniew Witaszek, Krzysztof Wołoszynowski z małżonką Dorotą, Grzegorz Kielesiński, Alicja Mazurek, Bogdan Ptak i Tamara Maj z naszej galerii - wylicza Piotr Kaleta. - Także uznani artyści z Kielc. No i moja skromna osoba - dodaje.
Ponidzie w szyldzie przeglądu, z czasem coraz bardziej ciążyło. Jak balast. Po kilku latach przyszedł czas na zmiany.
- Ta formuła niosła ograniczenia. Trzeba było coś zmienić, spojrzeć szerzej. Taka była wewnętrzna potrzeba - argumentuje Piotr Kaleta.

Dziś hasło „Ponidzie” stanowi punkt wyjścia do poszukiwań formalnych i twórczych. Obiektyw aparatu fotograficznego widzi jednak więcej, niż tylko malownicze, sielskie krajobrazy w dorzeczu Nidy. W ramach ekspozycji „Moja prezentacja” oglądamy zdjęcia z różnych stron kraju i zagranicy. Nawet... z serca Afryki, z rozpalonej słońcem pustyni.
Nowy rozdział w historii przeglądu wyznaczyła również przebudowa Buskiego Samorządowego Centrum Kultury. Na czas trwania remontu fotograficzne „Ponidzie” stało się... bezdomne. Trzeba było szukać innego miejsca dla wystaw.
- Próbowaliśmy w budynku cechu, ale nie wypaliło. Na jednej ekspozycji się skończyło. Na szczęście przygarnęła nas Galeria Zielona - wspomina Piotr Kaleta. - To idealne miejsce dla takich projektów, a Bogdan Ptak i Tamara Maj mają ogromny wkład w przygotowanie kolejnych wystaw.

Teraz przegląd już na dobre zadomowił się w Zielonej. Tu pokazywana jest flagowa „Moja prezentacja”, a pozostałe ekspozycje - w Buskim Samorządowym Centrum Kultury.
Projekt ma otwartą formułę. Swoje zdjęcia prezentują i profesjonaliści, i amatorzy. Z „różnych stron świata” - od Krakowa, Warszawy, Kielc, Częstochowy, Wrocławia po silną grupę z Jeleniej Góry. Piotr Kaleta powtarza jak mantrę, że najbardziej cieszy go profesjonalny katalog, wydawany teraz przy każdej edycji „Ponidzia”. Także to, że rośnie grono sympatyków i przyjaciół przeglądu. Patronat honorowy sprawują wojewoda i marszałek województwa, łaskawym okiem spoglądają też sponsorzy.

- Ile zdjęć już pokazaliśmy? Trudno dokładnie policzyć, ja zresztą nigdy nie miałem głowy do rachunków - uśmiecha się guru buskich fotografików. - Jeśli przyjąć, że wahało się to w granicach 200-700 zdjęć, a mamy 20. wydanie, to kilka tysięcy na pewno.

Każda edycja przeglądu pisze swoją historię, ale tę jedną Piotr Kaleta zapamiętał wyjątkowo dobrze. Kilka lat temu fotograficy z Leżajska przywieźli na wernisaż... zespół grający muzykę klezmerską. I całe Busko kołysało się tego dnia w transowych rytmach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie