Korona Handball Kielce - AZS Łączpol Gdańsk 23:30 (10:14)
Korona Handball: Januchta, Hibner - Czubaj 2, Kaźmiruk, Rosińska 5, Tutaj 3, Kędzior 2, Pinda 1, Bortnowska 1, Młynarska 7, Hynek 1, Woźniak 1 Skowrońska, Muchocka.
Lider z Gdańska, mający w składzie reprezentantkę Polski Karolinę Siódmiak (rzuciła w tym meczu 6 bramek), a na ławce byłego trenera kadry Jerzego Cieplińskiego, nie mógł sobie pozwolić w Kielcach na stratę punktów, bo na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek miał tylko punkt przewagi nad PCM Kościerzyna. Oba te zespoły zagrają ze sobą w ostatniej kolejce spotkań.
"Akademiczki" chciały szybko rozstrzygnąć losy meczu, zaczęły od bardzo mocnej obrony i skutecznej gry w ataku. W 18 minucie prowadziły już 10:3. Kielczanki otrząsnęły się z pierwszego szoku i zaczęły powoli odrabiać straty. Zmniejszyły straty do trzech bramek, a do przerwy przegrywały czterema golami. Wynik dający Koronie Handball nadzieję na jakąś zdobycz utrzymywał się jeszcze do 40 minuty. W 36 było 13:16. Potem jednak gdańszczanki znów przycisnęły i korzystając ze swojego doświadczenia oraz zdecydowanie lepszych warunków fizycznych znów zaczęły powiększać przewagę. Spore znaczenie miało uważne pilnowanie przez rywalki rozgrywającej Korony Handball, Marty Rosińskiej. Dodatkowo sporo kontrowersji wzbudziło kilka decyzji sędziowskich, krzywdzących kielczanki. Wywołały one niecodzienną sytuację - delegat ZPRP nakazał wyproszenie z sektora VIP osób, które głośno wyrażały swoje niezadowolenie z decyzji arbitrów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?