Waldemar Frańczak: Rok 2013 to dla ciebie przełomowy. Skończyłaś w lipcu 18 lat, po kilkuletniej współpracy rozstałaś się z trenerem Maciejem Hampelem, a teraz podjęłaś decyzję o przeprowadzce do Wrocławia.
Donata Kilijańska: - Rzeczywiście przenoszę się do Wrocławia i będę kontynuowała naukę i treningi w tamtejszej Szkole Mistrzostwa Sportowego. Decyzja ta jest spowodowana głównie moją kontuzją, która uniemożliwiła mi przygotowanie się i udział w mistrzostwach Polski seniorów oraz rozstaniem z trenerem Hampelem.
Do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, na której zdobyłaś złote medale na 400 metrów kraulem i 200 metrów stylem zmiennym oraz srebrny na 200 m stylem motylkowym, przygotowywałaś się z innym trenerem.
- Trafiłam w Szczecnie do mądrego trenera Jerzego Troszczyńskiego, ale jednak był on trenerem grupy sprinterów, co było widać po moim występie na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży. Posiadam większe predyspozycje do dłuższych i średnich dystansów, więc również rozstałam się z tym szkoleniowcem.
Obrałaś kierunek na Dolny Śląsk.
- Od września zaczynam treningi pod okiem nowego trenera zajmującego się zawodnikami długodystansowymi- Piotra Albińskiego. Szczerze mówiąc, zapowiada się obiecująco.
Będziesz trenować we Wrocławiu, ale co z twoją przynależnością klubową?
- W dalszym ciągu będę reprezentować KS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?