Przemysław Cichoń
Przemysław Cichoń
Urodził się 25 października 1978 roku w Kielcach. Jest grającym trenerem GKS Nowiny, występującego w klasie okręgowej. Wcześniej grał w Koronie Kielce, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Pelikanie Łowicz, Broni Radom, Łysicy Akamit Bodzentyn. W ekstraklasie rozegrał 41 spotkań, zdobył 1 bramkę. Wolny czas najchętniej spędza z rodziną, surfuje też w Internecie.
Znany z boisk ekstraklasy Przemysław Cichoń jest grającym trenerem GKS Nowiny. Jak mówi, dopiero raczkuje w pracy szkoleniowej, ale ma nadzieję, że po tym sezonie do swojego trenerskiego CV będzie mógł wpisać - awans do czwartej ligi.
Dorota Kułaga: Po osmiu kolejkach GKS Nowiny **zajmuje czwarte miejsce w tabeli ze stratą pięciu punktów do lidera. Czy jesteś zadowolony z postawy drużyny? **
Przemysław Cichoń: - Częściowo tak. Cały czas mamy dziwne problemy na wyjazdach. Nie wiadomo, z czego to wynika. Prawdopodobnie wszystko "siedzi" w głowach chłopaków. To jest problem, musimy go rozwiązać. Nie ma co też robić tragedii, bo dwa spotkania na boisku rywala wygraliśmy. Wiadomo, że chce się więcej, tam też chce się dominować, tak jak u siebie. Dużo pracy przed nami, ale myślę, że pomału zaczynamy rozumieć, co chcemy grać i wierzę, że z meczu na mecz będzie lepiej.
W sobotę o godzinie 15 czeka was mecz u siebie z **Kamienną Brody. Będzie kolejne zwycięstwo?**
- Mam nadzieję. Naszym celem jest walka o awans, więc u siebie chcemy zdobywać komplet punktów. Tak jak się można było spodziewać przed sezonem, Neptun Końskie jest jednym z głównych kandydatów do awansu. Mocne są też Moravia Morawica, Sparta Dwikozy i GKS Rudki. Myślę, że te drużyny również włączą się do walki o awans.
Jesteś grającym trenerem, ale w ostatnim meczu z **Samsonem Samsonów nie wystąpiłeś...**
- Tak, ostatnio się nie wystawiłem (śmiech). Chłopaki wygrali 2:0, więc była to dobra decyzja.
A jak się czujesz w roli trenera?
- Dobrze. Nie mam z tym problemu. Ale nie mnie oceniać moją pracę. Dla mnie to nowe, ciekawe doświadczenie. Jestem początkującym, raczkującym szkoleniowcem. Myślę, że nabyte doświadczenie, praca z kilkoma dobrymi trenerami, od których można się było dużo nauczyć, zaprocentują. Pozbieram to, co wydawało mi się najfajniejsze i będzie dobrze.
To z warsztatu których szkoleniowców najwięcej **warto wyciągnąć? **
- Nie chciałbym nikogo pominąć. Na pewno trener Ryszard Wieczorek miał ciekawy warsztat, tak samo jak Dariusz Wdowczyk, Włodzimierz Gąsior i Czesław Palik. Od każdego można coś fajnego wyciągnąć.
A jak spędzasz czas między meczami, treningami? **Filmy, książki, rodzina?**
- Na pewno Internet i odrabianie lekcji z córką. Zuzia ma już 10 lat, chodzi do trzeciej klasy, jest coraz więcej zajęć. Jakoś to ogarniamy. Jest jeszcze moja praca, więc tego czasu nie jest za wiele. Ale dajemy radę. Nie ma co narzekać. Jeżeli jest zdrowie i praca, to reszta się poukłada.
Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?