Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemysław Ryński z Granatu wraca do zdrowia po kontuzji kolana

Robert KACZMAREK
Przemysław Ryński, czołowy piłkarz Granatu Skarżysko-Kamienna odniósł kontuzję na treningu, ale wkrótce ma wznowić zajęcia i pomóc zespołowi w najważniejszych meczach rundy wiosennej. Nie tylko gra w piłkę, ale również szkoli najmłodszych futbolistów w tym klubie.

Przemysław Ryński

Przemysław Ryński

Ma 26 lat, jest wychowankiem Rodziny Kielce. Nominalny skrajny pomocnik. Występował także w Błękitnych Kielce (grupy młodzieżowe), SMS-ie Łódź, KSZO Ostrowiec Św., Powiślance Lipsko, Wiernej Małogoszcz, Ceramice Opoczno, Unii Tarnów, Orliczu Suchedniów, Juvencie Starachowice. W Granacie od lipca 2010 roku. W tym sezonie strzelił trzy bramki w IV lidze. Lubi oglądać filmy, czytać książki.

Robert Kaczmarek: Kibice nie oglądali cię w ostatnich pojedynkach z powodu kontuzji. Kiedy wrócisz na boisko?

Przemysław Ryński: - Na jednym z treningów odniosłem kontuzję, starłem się z Markiem Basągiem, uszkodziłem wiązadła boczne w kolanie lewej nogi. Uczęszczałem na zabiegi do Kielc, na szczęście wszystko wraca powoli do normy. Wprawdzie w jutrzejszym meczu z Łagowem jeszcze nie zagram, ale liczę na to, że zasiądę na ławce w spotkaniu w Ożarowie, a na mecz z Pogonią Staszów będę już gotów.

W ostatnich trzech spotkaniach wiodło wam się, hm, przeciętnie. Wywalczyliście tylko cztery punkty. Co się dzieje?

- Czujemy presję, każdy przeciwnik spina się na mecze z nami, ale nie ma innego wyjścia, skoro walczy się o awans. Czekają nas mecze z Łagowem, Alitem, Pogonią, Lubrzanką - ich wyniki prawdopodobnie będą decydujące.

Pracujesz również z najmłodszymi piłkarzami Granatu. Jak wiedzie się waszej drużynie?

- Trenuję chłopców z roczników 2001-02. W maju czekają nas półfinały mistrzostw województwa orlików młodszych, zmierzymy się z Koroną I Kielce i Sokołem Starachowice, każdy organizuje u siebie turniej. Z dziećmi praca wygląda zupełnie inaczej, trzeba uczyć ich podstaw, organizacji treningu. Satysfakcja jest jednak duża.

Skoro tak, to czy przyszłość wiążesz z zawodem trenera?

- Ukończyłem kurs trenera drugiej klasy, zamierzam ubiegać się o pierwszą. Posiadam dyplom licencjacki na kierunku wychowanie fizyczne zdobyty na Wszechnicy Świętokrzyskiej, chcę kontynuować "magisterkę" na AWF w Krakowie. Praca trenera zaczyna mnie "wciągać".

Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie