Przemysław Szymanowski - triathlonista z Baryczy jedzie na Mistrzostwa Europy

Były to eliminacje do mistrzostw Europy w kategorii seniorów i młodzieżowców. - W klasyfikacji ogólnej byłem dwunasty, czwarty z Polaków, a drugi z młodzieżowców. Mieliśmy do pokonania 500 metrów pływania, później było 20 kilometrów jazdy rowerem i pięć kilometrów biegu - opowiada Przemek Szymanowski.

Dzięki dobremu startowi w Niemczech zakwalifikował się do kadry Polski na Młodzieżowe Mistrzostwa Europy, które 20 czerwca rozegrane zostaną we Włoszech. -Na razie trenuję w Baryczy, 28 maja z kadrą narodową wylatujemy na wysokogórskie zgrupowanie do Francji i bezpośrednio stamtąd polecimy do Włoch - wyjaśnia czołowy polski zawodnik w triathlonie.

Jaki będzie jego cel na mistrzostwach Starego Kontynentu? -Miejsce w pierwszej dwunastce, bo daje ono prawo startu w mistrzostwach świata, które we wrześniu odbędą się w Australii. Ale chciałbym znaleźć się w "dziesiątce", to jest mój cel i marzenie, żeby poprawić lokatę z ubiegłego roku, bo byłem dwunasty. Chciałbym być minimum dwa oczka wyżej - stwierdza Przemek.

Półtora miesiąca temu był on na zgrupowaniu kadry na Wyspach Kanaryjskich, po powrocie zmogła go choroba i przez trzy tygodnie nie trenował. -Dlatego nie byłem pewny, jak wypadnę na tych eliminacjach w Niemczech. Dwa tygodnie temu na mistrzostwach Polski w Łowiczu byłem dopiero szósty, a obsada była niezbyt mocna, choroba dała się jednak we znaki. Na szczęście w niedzielę w Niemczech czułem się już dużo lepiej. Już po biegu widziałem, że ta kwalifikacja jest moja - z zadowoleniem dodaje zawodnik z Baryczy.