Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemysław Wolszczak, Belfer Roku w powiecie starachowickim. - Uczniów traktuje jak partnerów

M.K.
- Fizyka to trudny, ale ciekawy przedmiot. Żeby się go nauczyć, trzeba pracować - podkreśla Belfer Roku.
- Fizyka to trudny, ale ciekawy przedmiot. Żeby się go nauczyć, trzeba pracować - podkreśla Belfer Roku. Monika Nosowicz-Kaczorowska
Przemysław Wolszczak, nauczyciel fizyki w I Liceum Ogólnokształcącym imienia Tadeusza Kościuszki zajął pierwsze miejsce w powiecie staarchowickim i trzecie w województwie świętokrzyskim w plebiscycie Echa Dnia Belfer Roku 2015/2016. Warto dodać, że w zeszłym roku miał pierwsze miejsce w powiecie.

- To świetny nauczyciel, który uczniów traktuje jak partnerów - podkreślają jego wychowankowie z klasy IIe w I Liceum Ogólnokształcącym.

Rok sukcesów
Pan Przemysław mijający rok szkolny zalicza do udanych. Jego uczniowie zaprezentowali się świetnie na olimpiadach, a on sam został przez nich doceniony i wyróżniony.

- Mam trzech laureatów Konkursu z Fizyki w trzeciej klasie Społecznego Gimnazjum w Starachowicach. Janek Wawszczak, Piotr Dąda i Bartek Sikorski zajęli czołowe miejsca w konkursie dla gimnazjalistów. W liceum uczniom mojej klasy powiedziałem, że jest Olimpiada Fizyczna. Zainteresowanie było bardzo duże. W okręgu częstochowskim do etapu okręgowego olimpiady zakwalifikowało się sześcioro moich drugoklasistów na 27 osób uczestniczących w tym etapie olimpiady. Tylu nie miała żadne szkoła z okręgu - mówi Przemysław Wolszczak.

Belfer Roku 2015/2016 wśród swoich wychowanków. Trzecie miejsce w województwie to zasługa także liczącej 42 osoby klasy Przemysława Wolszczaka, która
Belfer Roku 2015/2016 wśród swoich wychowanków. Trzecie miejsce w województwie to zasługa także liczącej 42 osoby klasy Przemysława Wolszczaka, która głosowała na swojego wychowawcę. Monika Nosowicz-Kaczorowska

Do etapu okręgowego zakwalifikowali się Albert Rojek, Norbert Sikorski, Małgorzata Sokół, Emil Mąka, Jakub Kołaczyński i Marcel Krakowiak.

- Chcieliśmy spróbować sił. W przyszłym roku też spróbujemy - wyjaśnia krótko Marcel.

Cztery razy na scenie
W plebiscycie "Belfer Roku 205/2016" Przemysław Wolszczak zajął trzecie miejsce w województwie. Jak mówi, to zasługa najprawdopodobniej jego uczniów, którzy zmobilizowali się i głosowali na swojego nauczyciela. W efekcie podczas gali Belfer Roku, która odbyła się w hotelu Tęczowy Młyn w Kielcach Przemysław Wolszczak wychodził na scenę cztery razy odbierając nagrody dla laureata trzeciego miejsca w województwie, pierwszego miejsca w powiecie starachowickim, pierwszego miejsca wśród nauczycieli szkół ponadgimnazjalnych i trzeciego miejsca w kategorii szkół podstawowych.

- Praca nauczyciela nie jest łatwa, ale daje ogromną satysfakcję, kiedy spotyka się z docenieniem przez uczniów i ich rodziców. Zawsze staram się traktować uczniów po partnersku i mam wrażenie, że się dobrze dogadujemy - mówi Przemysław Wolszczak.
Liczy się nie tylko nauka

Uczniowie klasy II e, wychowankowie pana Przemysława podkreślają, że mają świetny kontakt ze swoim wychowawcą.
- Nie tworzy między sobą a nami ściany - mówi Maciej Tymiński.
- Jest wyrozumiały i ugodowy, ale wymagający. Ocenia sprawiedliwie - dodają inni.
- Potrafi zarazić swoją pasją. Pokazał nam, że chodzenie po górach jest fajne, tak samo jak gra w piłkę czy fizyka - dodaje Emil Mąka.
- Kiedy tłumaczy zagadnienia z fizyki, można to zrozumieć. O trudnych rzeczach potrafi mówić prostym językiem - podkreśla Marcel Krakowiak.

Wychowankowie pana Przemysława to - jak z kolei mówi wychowawca - bardzo zgrana grupa. Na pierwszej wycieczce w pierwszej klasie byli wszyscy, na kolejnej nie było - z przyczyn losowych - dwóch osób. Za pierwszym razem były to Pieniny, w tym roku Beskid Wyspowy. Już w pierwszej klasie kilkanaście osób zapisało się do Klubu Zdobywców Korony Gór Polskich. Podczas pierwszej wycieczki udało im się zdobyć dwa szczyty - Wysoką w Pieninach i Lubomir w Beskidzie Makowskim. Przed zakończeniem ubiegłego roku szkolnego wszyscy wybrali się jeszcze na Łysicę. W tym roku weszli na Mogielicę.

- Niektórzy pokochali góry do tego stopnia, że jeżdżą też sami. Niektórzy mówią o zdobywaniu wyższych szczytów niż te w Polsce. Cieszę się, że mogłem przekazać swoją pasję uczniom - mówi pan Przemysław, który sam zdobył już Koronę Gór Polskich, a w zeszłoroczne wakacje wraz z synem Emanuelem, uczniem pierwszej klasy I Liceum Ogólnokształcącego na rowerze zdobywał Alpy. - Było ciężko, ale zwiedziliśmy Szwajcarię, Austrię, Francję i Włochy.

Nauczyciel z powołania
Przemysław Wolszczak pochodzi z Wielkopolski, a do Starachowic przeprowadził się za poznaną na studiach na Uniwersytecie Opolskim żoną Lidią. Pracował w Szkole Podstawowej nr 2, potem krótko w Gimnazjum nr 2. Od kilku lat pracuje w I Liceum Ogólnokształcącym oraz Gimnazjum Społecznym w Starachowicach. Uczniowie z tej drugiej szkoły co roku odnoszą pod jego kierunkiem sukcesy.
- Fizyka nie jest łatwym przedmiotem. Nie wystarczy posłuchać na lekcji. Trzeba przysiąść w domu, powtórzyć materiał. Oczywiście jednym nauka przychodzi łatwiej, innym trudniej, ale bardziej niż zdolności ucznia liczy się jego systematyczna praca, chęć do pracy - podkreśla Belfer Roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie