Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przepis na urodę aktorki Aldony Orman

/KAK/
zoomfoto
Aktorkę Aldonę Orman możemy obecnie oglądać między innymi w serialach "Klan" i "Na dobre i na złe". Tak jak kreowane przez nią postacie, jest zawsze elegancka, kobieca, z nienaganną prezencją. Poprosiliśmy, by zdradziła jak dba o urodę na co dzień i wtedy, gdy wybiera się na czerwony dywan.

Jaki jest pani patent na zachowanie urody, dobrej formy?

Każda kobieta, która kocha siebie, powinna dbać o formę zarówno fizyczną, jak i mentalną. Nie tylko od święta, ale każdego dnia. Uważam, że codzienny styl życia oraz zdrowy sposób odżywiania to najważniejsze kwestie, które sprawiają, że kobiety czują się piękne, żyją w harmonii ze swym ciałem, umysłem i duchem. Warto na co dzień dbać o siebie i znajdować drobne chwile dla urody, pomiędzy zawodowymi a domowymi obowiązkami oraz serwować sobie drobne przyjemności. To, co jemy, nasza aktywność fizyczna i równowaga emocjonalna wspólnie odpowiadają za samopoczucie, dlatego warto jest inwestować w samą siebie. Bardzo ważne jest, aby bacznie się obserwować, bo organizm wie, co dla niego jest najlepsze. Kiedy jest coś nie tak, daje nam bardzo konkretne sygnały. Najważniejsze to chcieć i umieć je odczytywać. Wtedy promieniujemy dobrą energią, siłą, świetnym wyglądem i jesteśmy bardzo pozytywnie odbierane przez innych. To moja życiowa filozofia, budowana przez lata.

Odżywianie to ważna część pani życiowej filozofii…

To podstawa. Warto pamiętać, o tym, że "jesteśmy tym, co jemy", w związku z tym wybieram żywność nieprzetworzoną, kompletnie nie akceptuje tzw. śmieciowego jedzenia. Uwielbiam świeże warzywa i owoce oraz oczywiście ryby, ale głównie oceaniczne. Najczęściej kupuję halibuta, warto wiedzieć, że to jedyna ryba, której tłuszcz ma zdolność przetwarzania tzw. złego cholesterolu na dobry. Zdrowa dieta jest moją codziennością, nie tylko dlatego, że jestem "bezglutenowcem", ale przede wszystkim, że jest to moja filozofia. Duży nacisk kładę na to, aby zaszczepiać zdrowe nawyki żywieniowe i ruch w mojej córce.

Które z kosmetyków są tymi ulubionymi?

Jestem alergiczką, więc bardzo uważnie wybieram kosmetyki. Wyznaję zasadę, że drogo nie zawsze znaczy dobrze i staram się korzystać z kosmetyków, które pasują do mojej cery. Przede wszystkim pamiętam o nawilżających, regenerujących i liftingujących kremach, które przygotowują twarz do kolejnych zabiegów. Uważam, że każda kobieta powinna mieć dobry puder i bronzer dopasowany do swojej cery, no i oczywiście dobrej jakości pędzle - niezbędne do wykonania dobrego makijażu. W okresie zimowym używam pomadki ochronnej o lekko różowym odcieniu, która dodaje ustom świeżości i przede wszystkim je chroni.

Czy jest coś, co pani stosuje przed wielką galą?

Preferuję kosmetyki, które dają efekt odżywienia, nawilżenia i ujędrniają skórę - na co dzień, nie od wielkiej gali. Aby dobrze wyglądać, nie można dbać o siebie doraźnie. Przed wielkim wyjściem można skupić się na lepszym makijażu i efektownej fryzurze, ale pielęgnować ciało trzeba systematycznie. Jak każda kobieta miewam słabszy dzień, w takich sytuacjach sięgam po moje sprawdzone maseczki, które są zastrzykiem energii, nawilżenia i pojędrnienia.

Makijaż na czerwony dywan to…
Podstawowym kosmetykiem do zrobienia dobrego makijażu jest baza pod podkład. Doskonale wyrównuje koloryt i wygładza skórę. Sprawdza się na co dzień, przed zdjęciami, sesją fotograficzną czy wielkim wyjściem. Magicznym kosmetykiem jest dla mnie bronzer, którym świetnie można optycznie wymodelować kształt twarzy zmieniajac jej proporcje. Preferuję zimne odcienie bronzerów. Rzęsy zawsze maluję tuszem, lubię też ciemne kreski, podkreślające kształt oka. Rysuję je w wewnętrznych i zewnętrznych kącikach, by nadać oczom nieco koci, wydłużony kształt. Ważnym elementem makijażu są także brwi, dobrze wymodelowane i dopasowane do urody dodają albo odejmują lat. Na co dzień zupełnie nie używam szminek. Jednak na galę czy na planie filmowym, stosuję szminki i konturówki, bo uważam, że umalowane usta są dopełnieniem całości makijażu.
Warto również pamiętać o manicurze, bo kiedy nie jest perfekcyjny, zdradza naszą niedbałość, a gdy nie mamy zbyt wiele czasu można pamiętać o nabłyszczającym lakierze do paznokci, który doda blasku i odświeży dłonie.
Czy sama pani wykonuje taki makijaż?
- Najczęściej tak. Jestem bardzo świadoma swojej twarzy, wiem, co trzeba ukryć, a co uwydatnić. Oczywiście korzystam także z umiejętności profesjonalistów - choć, jako zodiakalna Waga, wybieram tylko bezpieczne drogi i ufam tylko znajomym makijażystom i wizażystom. Im jestem skłonna poddać się "w ciemno". Polecam to pod rozwagę innym paniom, które będą korzystać z usług makijażystów przy okazji sylwestrowych czy karnawałowych imprez. Uważam, że szkoda psuć sobie przyjemność z wieczoru, na przykład nieudanym makijażem, więc nie warto ryzykować z nowościami. Każda z nas musi spróbować znaleźć i wypracować własne sposoby na podkreślenie tego, co mamy najładniejsze w naszej twarzy. To klucz do atrakcyjnego wyglądu i dobrego samopoczcia.
-Dziękuję za rozmowę**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie