Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 3:0 po dwóch golach zdobytych z rzutów karnych. Na meczu był obecny obserwator Krzysztof Trzepałko, który jak nam powiedział nie dostrzegał nie prawidłowości w pracy sędziego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?