W lutym miały miejsce uroczystości upamiętniające zwycięską bitwę pod Staszowem. Nieco wcześniej składano hołd powstańcom w Szczeglicach. Natomiast w niedzielę 14 kwietnia patriotyczne obchody ku czci powstańców odbyły się w Kurozwękach. Wśród obecnych byli przedstawiciele samorządów, instytucji regionu, strażacy, strzelcy i młodzież z klas mundurowych staszowskiego liceum a także mieszkańcy Staszowa i Kurozwęk.
To tutaj podczas walk w ramach powstania styczniowego ranni żołnierze polscy znajdowali opiekę w szpitalu prowadzonym przez Zgromadzenie Sióstr Wincentego a Paulo. Niestety nie wszyscy ranni pomyślnie wracali do zdrowia, część z nich zmarła wskutek poniesionych ran.
Informacje o zmarłych w szpitalu powstańcach zachowały się jednak w księdze parafialnej w Kurozwękach, dzięki staraniom ówczesnego proboszcza parafii księdza Jakuba Sienickiego. To on notował zgony uczestników walk z moskalami. Dzięki jego zapiskom można było nie tylko ustalić Nazwisko i wiek zmarłego, ale też prawdopodobne miejsce jego pochodzenia. Przy nazwiskach wszystkich poległych powstańców ksiądz Sienicki dodawał dopisek "Żołnierz Wojsk Polskich".
Wszystkie te nazwiska z zakurzonych kart odczytał Jerzy Rybusiński, obecny proboszcz w Kurozwękach. Jego staraniem nazwiska anonimowych dotychczas bohaterów, którzy zmarli w szpitalu sióstr miłosierdzia widnieją na tablicy upamiętniającej walki Powstania Styczniowego. Dzięki temu udało się ocalić od zapomnienia 58 nazwisk. Tablicę odsłonięto w niedzielę. Jej autorem jest Sławomir Micek, fundatorem Tadeusz Wrześniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?