Do rodziny z czwórką dzieci spod Ostrowca Świętokrzyskiego śmierć przyszła dwa razy. Najpierw zabrała 80-letniego nestora rodu. A gdy policjanci po kilkunastu miesiącach znaleźli jego zwłoki w mieszkaniu, samobójstwo popełnił pan domu.
Historia rodziny z podostrowieckiej miejscowości mogłaby z pewnością stać się inspiracją dla kina moralnego niepokoju. Normalna kochająca się rodzina z czwórką dzieci przez kilkanaście miesięcy mieszkała ze zwłokami nestora rodu.
Dlaczego? Z biedy. Żeby móc co miesiąc pobierać jego rentę. Żeby z tej renty się utrzymać i jakoś przeżyć od pierwszego do pierwszego.
O tej makabrycznej historii "Echo Dnia" pisało jako pierwsze w styczniu tego roku. W czerwcu prokuratura w stan oskarżenia postawiła córkę zmarłego mężczyzny.
Dwukierunkowe śledztwo miało odpowiedzieć na kilka pytań. Pierwsze, kluczowe - w jaki sposób i kiedy mężczyzna zmarł. I drugie - dlaczego go nie pochowano, tylko zostawiono tam, gdzie odszedł?
O kulisach tej bulwersującej sprawy czytaj w piątek w Echu Dnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?