Rzeka przybierała około 15 centymetrów na godzinę.
- Jesteśmy spokojni. Wody jest mniej niż w 1997. Do wsi można dojechać, choć droga jest częściowo zalana. Nikt się nie ewakuował, tylko jeden pan oddal konia do kuzyna do innej miejscowości, tak na wszelki wypadek - mówi mieszkanka i radna Barbara Żądecka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?