Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przeżyli ze sobą 50, inni 60 lat. W Sobkowie 33 małżeństwa celebrowały Złote i Diamentowe Gody. Piękna uroczystość z udziałem wojewody

Aleksandra Boruch
Aleksandra Boruch
Przeżyli ze sobą 50, inni 60 lat. W Sobkowie 33 małżeństwa celebrowały Złote i Diamentowe Gody. Piękna uroczystość z udziałem wojewody.  Na zdjęciu: małżeństwa z 60-letnim stażem.
Przeżyli ze sobą 50, inni 60 lat. W Sobkowie 33 małżeństwa celebrowały Złote i Diamentowe Gody. Piękna uroczystość z udziałem wojewody. Na zdjęciu: małżeństwa z 60-letnim stażem. Aleksandra Boruch
Wyjątkowo piękną uroczystość Złotych i Diamentowych Godów, w czwartek 19 maja przeżywało 33 małżeństwa z gminy Sobków. W zdrowiu i w chorobie, w radości oraz smutku przeżyli ze sobą 50 i 60 lat.

Złote i Diamentowe Gody 33 par z gminy Sobków

Mszą świętą w intencji par małżeńskich, w kościele świętego Stanisława w Sobkowie, rozpoczęła się czwartkowa uroczystość Złotych i Diamentowych Godów w gminie Sobków. Tego dnia, 28 małżeństw obchodziło 50-lecie wspólnego życia, zaś 5 par - wytrwało w małżeństwie aż 60 lat.

W nabożeństwie koncelebrowanym przez księży z parafii z terenu całej gminy, oprócz długoletnich małżonków uczestniczyli członkowie rodzin, a także pan wójt i zastępca wójta wraz z pracownikami gminy oraz zaproszeni goście. Małżonkowie tuż po mszy świętej otrzymali piękne, pamiątkowe dyplomy.

Druga - oficjalna część uroczystości, odbyła się w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej w Sobkowie, która na tę okazję została pięknie udekorowana.. Na małżonków, ich rodziny i zaproszonych gości czekał pyszny poczęstunek, piękne prezenty, kwiaty, a także występy dzieci i młodzieży oraz zespołu śpiewaczego "Korytniczanki".

Jubileusz Złotych Godów obchodzili:

  1. Krystyna i Eugeniusz Adamczyk z Sokołowa Górnego,
  2. Bogumiła i Józef Adamowicz z Sobkowa,
  3. Maria i Bronisław Adamscy z Chomentowa,
  4. Krystyna i Zdzisław Bogusz z Sobkowa,
  5. Teresa i Mieczysław Buscy ze Starych Kotlic,
  6. Anna i Jerzy Dąbscy z Jawora,
  7. Teresa i Stanisław Kałka ze Starych Kotlic,
  8. Zofia i Józef Karkocha z Sokołowa Górnego,
  9. Janina i Eugeniusz Klamka z Mokrska Dolnego,
  10. Halina i Stanisław Kmita ze Staniowic,
  11. Jadwiga i Stefan Kulczyccy z Sobkowa,
  12. Wanda i Leopold Łataś z Miąsowej,
  13. Irena i Marian Malmur z Mzurowej,
  14. Anna i Wiktor Mańka z Mzurowej,
  15. Helena i Stanisław Misiara z Miąsowej,
  16. Jadwiga i Józef Motyczyńscy z Sobkowa,
  17. Teresa i Wiesław Pawlusek z Korytnicy,
  18. Wiesław i Józef Plich ze Starych Kotlic,
  19. Genowefa i Edward Pojasek z Sobkowa,
  20. Jan Rożyński z Sobkowa,
  21. Bożena i Jan Sendek z Sobkowa,
  22. Danuta i Stanisław Skóra z Mokrska Górnego,
  23. Janina Słonina ze Starych Kotlic,
  24. Teodora i Zbigniew Soboń z Mzurowej,
  25. Lucyna i Władysław Śnioch z Kars,
  26. Janina i Stanisław Tekiel z Kars,
  27. Janina i Jan Waligórscy z Sobkowa,
  28. Halina i Wiktor Wichary z Sobkowa.

Jubileusz Diamentowych Godów obchodzili:

  1. Marianna i Tadeusz Drej ze Staniowic,
  2. Kazimiera i Edward Kopula z Żernik,
  3. Elżbieta i Marian Kosowscy z Mzurowej,
  4. Aleksandra i Stanisław Sęk z Wólki Kawęckiej,
  5. Irena i Mieczysław Sęk z Sobkowa.

Warto zaznaczyć, że te małżeństwa brały ze sobą ślub w 1961 lub w 1971 roku, a więc 51 lub 61 lat temu. Uroczystość Złotych i Diamentowych Godów przeżywali z rocznym opóźnieniem, ze względu na trwającą jeszcze w zeszłym roku pandemię.

Państwo Anna i Wiktor Mańka mają za sobą 50 lat wspólnego życia. Jak mówił żartobliwie pan Wiktor, recepta na tak długie pożycie jest prosta - raz w miesiącu trzeba się pokłócić, aby później szybko się pogodzić. Pani Ania natomiast dodała, że trzeba sobie ufać i kochać się.

Małżonkowie, do gminy Sobków przeprowadzili się ze Śląska 17 lat temu. Na miejscu mieszkają razem z córką, zaś w życiu doczekali się dwóch córek: Beaty i Aleksandry. Mają także wnuki: Karolinę, Jagodę i Jakuba oraz 3-letnią prawnuczkę Łucję, na którą wszyscy mówią Lucy.

Na emeryturze zajmują się domem, podwórkiem i ogródkiem. Razem lubią spędzać czas grając w gry planszowe i kości.

Państwo Aleksandra i Stanisław Sęk to małżeństwo z 60-letnim stażem. Przez całe życie pracowali na roli. Oboje pochodzą z gminy Sobków, ale z innych miejscowości - pani Aleksandra z Brusa, a mąż Stanisław z Wólki. Poznali się na zabawie. Doczekali się pięciorga dzieci - 4 synów i 1 córki: Dariusza, Krzysztofa, Jacka, Roberta i Małgorzaty. Oczywiście mają także gromadkę wnuków i prawnuków.

Pani Ola przyznała, że mają liczną rodzinę, z której bardzo się cieszą. Na co dzień wspierają ich dzieci i wnuki.

Nic piękniejszego ponad życie, a w życiu ponad dar miłości...
Wyrazy najwyższego uznania i szacunku, a także najlepsze życzenia: zdrowia, radości, codziennej życzliwości i miłości, wyjątkowym jubilatom złożył wójt Sobkowa Tomasz Chaja, a także wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.

- "Na marmurowej wyrył płycie czas odwieczne prawa dla ludzkości, nic piękniejszego ponad życie, a w życiu ponad dar miłości". Spotykając się dziś drodzy jubilaci na okoliczność Waszego święta, można śmiało rzec, że to właśnie Wy otrzymaliście ten piękny, niepowtarzalny dar jakim jest miłość, Dzisiejszy jubileusz nie zdarzyłby się bez waszego głębokiego uczucia. Miłość jest źródłem, które daje początek wspólnemu życiu i nowej rodzinie. Jak kiedyś napisał nasz Wielki Rodak papież Jan Paweł II: "Dotąd dwoje choć jeszcze nie jedno, odtąd jedno choć nadal dwoje". Wasze rodziny, które stworzyliście przed laty zawierając związki małżeńskie, to właśnie taka nierozerwalna i niezniszczalna jedność. 50-lecie i 60-lecie małżeństwa to wspaniała rocznica, więc przyjmijcie ode mnie, gospodarza gminy serdeczne gratulacje na okoliczność waszego długoletniego pożycia małżeńskiego. - powiedział w swoim przemówieniu wójt Tomasz Chaja i dodał:

- Z okazji Złotych i Diamentowych Godów, życzę wam: radości, która dostrzega piękno małych rzeczy. Nadziei, która nie gaśnie, kiedy marzenia stają się zbyt odległe. Pokoju, który koi kiedy wszystko wydaje się zbyt trudne. Wiary, która daje oparcie, kiedy bezradność przerasta. Życzę wam zdrowia, wszelkiej pomyślności oraz Błogosławieństwa Bożego na dalsze lata waszego życia małżeńskiego.

Wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz przyznał, że sam świętuje w tym roku 34-lecie swojego małżeństwa.
- Zdawało mi się, że to dużo, ale patrząc na te przywieszone cyfry - to jest mało. Dziś gościłem u powstańca warszawskiego i jego małżonki. Są ze sobą 66 lat. I dali radę. Pytałem ich, jak to robią? Żona nic nie powiedziała, ale mąż mówi tak: "Wie pan co, niech pan czasem udaje, że pan nie słyszy". Zapytałem, czy to skutkuje, a pan stwierdził, że: "Na chwilę pomaga". - opowiedział z uśmiechem Zbigniew Koniusz i dodał: - Jedno na pewno wiem, bo te przeszło 30 lat mojego związku nauczyło mnie jednego: nic nie jest wieczne i kolorowe. Bo raz jest przecudownie, a za chwilę jest bardzo niefajnie - i chyba właśnie tak jest życie ułożone, że raz jest czarno, a raz biało, raz jest moje "na wierzchu", częściej jednak żony "na wiechu". Moi drodzy, wy się rozumiecie bez słów i oby jak najdłużej to trwało. Gratuluję i życzę wam, byście swój piękny przykład zaszczepiali dzieciom, wnukom i prawnukom. I oby ich związki były równie trwałe jak wasze. Wszystkiego dobrego - życzył pan wojewoda.

Serdecznie gratulujemy i życzymy długich lat życia w zdrowiu i miłości!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie