Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjaciele Dobrego Wojaka Szwejka ze Starachowic najlepszy w Przemyślu

Agnieszka LASEK - PIWARSKA [email protected]
Starachowicki regiment Przyjaciół Dobrego Wojaka Szwejka najsilniejszy na Manewrach Szwejkowych w Twierdzy Przemyśl

20 osobowa grupa ze Starachowic wzięła udział w 14 Manewrach Szwejkowych, które odbyły się podczas weekendu w Twierdzy Przemyśl. Starachowiccy miłośnicy postaci, którą stworzył Jarosław Haszek byli najliczniejszą grupą na manewrach a 11 lipca Polskie Forum Szwejkowe powołało regiment świętokrzyski, w którym prym wiodą starachowiczanie.

ŚLADAMI SZWEJKA

"Przygody Dobrego Wojaka Szwejka" Jarosława Haszka to powieść, która ma wielu zagorzałych entuzjastów. W Polsce jednym z największych pasjonatów przygód dzielnego wojaka był historyk, ekonomista, pracownik ministerstwa Waldemar Wandowicz. Już w latach 80 - tych dążył do tego, aby "szwejkolodzy całego świata łączyli się". Oficjalnie Stowarzyszenie zrzeszające Miłośników Dobrego Wojaka Szwejka powstało w Warszawie w 1989 roku.

Od początku lat 80 - tych jednym ze szwejkologów, który prężnie działał razem z Waldemarem "Dyziem" Wandowiczem był dziś mieszkający w Starachowicach a pochodzący z Bodzentyna Kazimierz Domański.

- W latach osiemdziesiątych organizowaliśmy rajdy, ogniska, zloty, trampingi "Śladami Szwejka" - opowiada Kazimierz Domański ze starachowickiego regimentu Przyjaciół Dobrego Wojaka Szwejka - To były najróżniejsze wyjazdy tematyczne, na przykład zwiedzaliśmy zamki związane z powieścią Jarosława Haszka w Czechosłowacji albo szliśmy szklakiem browarów odwiedzając bary, w których częstym, jak wiadomo, gościem był Dobry Wojak Szwejk.

Szwejkolodzy organizowali wtedy i organizują dziś najróżniejsze imprezy turystyczno - wojskowo - humorystyczne, wędrują szlakiem opisanym w książce Haszka, spotykają się na poważnych i zupełnie niepoważnych konferencjach, wydają śpiewniki, stawiają pomniki najsłynniejszemu żołnierzowi C.K. Armii z czasów monarchii austro - węgierskiej….

PASJA Z HUMOREM

Kazimierz Domański zaczął krzewić w Starachowicach szwejkową pasję. W 1997 roku grupa "Szwejków" znad Kamiennej pojechała na zjazd wielbicieli kpiarza z Pragi do Nadola, potem do Torunia. Od 2004 roku w mieście działa regiment, który rokrocznie wyjeżdża na manewry do Twierdzy Przemyśl.

Miłośnicy Szwejka ze Starachowic to ludzie różnych zawodów i w różnym wieku. Przewodzi im Tomasz Stawski, prezes Starachowickiego oddziału PTTK i komendant regimentu. Tomasz Stawski ostatnio został awansowany na bardzo wysoki stopień wśród szwejkologów czyli "pieskiego dziadygę". W ścisłym kierownictwie jest też Kazimierz Domański, Henryk Schmalenberg, Bożena Potrząsaj, Czesław Kępiński. Działają też między innymi Paweł i Małgorzata Rudniccy czy Robert Pióro - rzecznik Urzędu Miejskiego w Starachowicach.

- Szwejk to postać, która uosabia walkę z głupotą - mówi Paweł Rudnicki - Brał wszystko na swój sposób, niczym się nie przejmował, a żył przecież w czasach zupełnie zwariowanych.

Grupa utrzymuje kontakty z pasjonatami przygód Szwejka z całego kraju. I rokrocznie, choćby nie wiadomo co się działo, wyjeżdża na manewry do Przemyśla.

MANEWRY SZWEJKOWSKIE

Miejsce i czas manewrów są nieprzypadkowe. Bohater Jarosława Haszka w lipcu 1915 roku przebywał w Twierdzy Przemyśl, co zostało opisane w czwartym tomie powieści. W Przemyślu stoi pomnik Dobrego Wojaka Szwejka, prężnie działa Przemyskie Stowarzyszenie Przygód Dobrego Wojaka, które rokrocznie organizuje manewry. Za ten pomysł kilka lat temu jego członkowie zdobyli wyróżnienie za "najlepszy produkt turystyczny w Polsce".

Tegoroczna edycja Manewrów Szwejkowskich odbyła się 9 i 10 lipca. Stawiły się regimenty między innymi z Gdańska, Krakowa, Cieszyna, Warszawy, Kielc i oczywiście najliczniejszy ze Starachowic.

- Zabawa zaczęła się na plaży nad Sanem turniejem piłki siatkowej o "Kufel Józefa Szwejka" - opowiada Robert Pióro - Były też zwiadowczy rajd cyklistów, rajd pieszy "Śladami Szwejka po Twierdzy Przemyśl", zawody kajakowe, przeciąganie beczki piwa przez San.

W sobotnie popołudnie uczestnicy manewrów świętowali trzecią rocznicę odsłonięcia figury siedzącego na skrzyni z amunicją Szwejka. Zebrały się wszystkie regimenty, były okolicznościowe wystąpienia i toasty, wręczono certyfikaty, medale i awanse Szwejkowskie. Tomasz Stawski - pułkownik starachowickiego regimentu z "arycycpierdoły do sześcianu" awansował na "pieskiego dziadygę", Kazimierz Domański na "starego dziadygę dyplomowanego", Robert Pióro na "arcypierdołę". Furorę zrobiła przebrana za świętokrzyską Babę Jagę Małgorzata Rudnicka. Od razu awansowano ją na drugi szwejkowski stopień.

Po części - nazwijmy ją oficjalną - szwejkolodzy spotkali się w Forcie Werner na biesiadzie. To musiał być doskonały widok -panie i panowie przebrani w mundury C.K. Armii przy kuflu piwa rozprawiają o przygodach swoich i dobrego wojaka. Starachowiczanie przywożą ze sobą instrumenty, grają, śpiewają piosenki - oczywiście na jedyny słuszny w takich okolicznościach temat: Szwejka, Haszka, czasów C.K. Armii.

PRZEMARSZ REGIMENTÓW

W niedzielę rano rozpoczął się rajd "Szlakiem zabytków i muzeów Przemyśla", potem było spotkanie "ludności cywilnej" z Dowództwem C.K. Twierdzy Przemyśl, przemarsz regimentów i cywilów z Rynku na Zamek Kazimierzowski. Po południu rozpoczął się piknik - był występ Kompani Country z Łańcuta, miniatura teatralna Teatru "Fredrem", utwory z okresu C.K. Monarchii grał Przemyski Kwartet Smyczkowy, były gry i zabawy szwejkowske, między innymi konkursowe palenie fajki ze Szwejkiem.

- Manewry to połączenie dobrej zabawy, charakterystycznego dla Czechów plebejskiego poczucia humoru ze zwiedzaniem miasta, poznawaniem historii, pięknej przyrody i oczywiście świetnych ludzi - mówi Robert Pióro.

- Wszystko co się tam dzieje, dzieje się z dużą dawką radości - dodaje Kazimierz Domański - Wszyscy uśmiechnięci, zadowoleni, szczęśliwi.

- Te spotkania, zabawa to doskonały sposób na oderwanie się od codziennych spraw, odskocznia od codzienności - mówi Paweł Rudnicki.

Starachowicki regiment już planuje kolejne wyjazdy. Szwejkolodzy ze Starachowic myślą o wyjeździe do Czech. Oczywiście trasa powiedzie śladami Szwejka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie