Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psycholog: Biura typu "open space" to dyskomfort

Iwona ROJEK
Krzysztof  Gąsior
Krzysztof Gąsior Aleksander Piekarski
Krzysztof Gąsior, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Edukacji i Profilaktyki, psychoterapeuta, mówi o zaletach i wadach biur typu open space.


Wiele tendencji przychodzi do nas ze Stanów Zjednoczonych czy Europy Zachodniej. Nie tylko święta, typu walentynki albo Halloween, ale także styl pracy czy sposób urządzenia biur. Uważa Pan, że biura typu open space przyczyniają się do lepszego komfortu psychicznego pracowników?

Niekoniecznie. Sytuacja, w której wszyscy pracownicy siedzą w jednej olbrzymiej sali i przez cały dzień obserwują się nawzajem może być dla wielu osób mało komfortowa. Prowadzone przez ludzi rozmowy - telefoniczne bądź z innymi pracownikami mogą rozpraszać. Dla wielu pracowników, którzy do tego, żeby dobrze wykonywać swoje zadania potrzebują skupienia i wyciszenia, praca w jednej sali może stać się istnym koszmarem. Myślę, że tylko nieliczni lubią być jak na widelcu i otwarta przestrzeń z dziesiątkami siedzących obok pracowników nie ma wpływu na wyniki ich pracy i na to jak się czują.

Z badań przeprowadzonych w wielu krajach wynika, że pracownicy usytuowani w takich miejscach częściej zmagają się z bólami głowy, skarżą się na brak koncentracji i częściej chodzą na zwolnienia lekarskie.

Ja też interesowałem się tą sprawą, przeglądałem wyniki badań z różnych miejsc i były one dość jednoznaczne. Pracownicy nie najlepiej funkcjonowali, gdy byli narażeni na ciągłą obserwację przez innych. Nawet, gdy robione to było mimochodem, nie celowo, to patrzenie na drugą osobę - jak wygląda, jak jest ubrana, jaką ma minę, co robi - wywołuje pewien stres. Człowiek jest tak skonstruowany, że lubi mieć pewną przestrzeń wyłącznie dla siebie. Takie boksy zdają jedynie egzamin w przypadku wykonywania jednoznacznej i dość prostej pracy, gdy wymaga ona kreatywności, to nie służą jej.

Dlaczego w takim razie pracodawcy w krajach zachodnich, a coraz częściej i u nas decydują się na wprowadzanie takich rozwiązań?
Chodzi głównie o ekonomię, o pomieszczenie mniejszym kosztem większej liczby ludzi. Zdaniem przełożonych taniej wyniesie w takim przypadku koszt ogrzewania czy klimatyzacji. Niektórzy uważają, że poprawie w ten sposób ulegnie komunikacja czy podejmowanie decyzji, ale to niekoniecznie musi być prawdą. Ludzie siedzący obok siebie boją się często rozmawiać o osobistych sprawach, żeby te nie zostały usłyszane przez innych i przekazane dalej. W efekcie komunikacja pracowników staje się wtedy bardzo powierzchowna, bo każdy bardzo uważa na to co mówi, co dodatkowo wzmaga napięcie w załodze.

Jako psychoterapeucie zdarzało się Panu spotykać z pacjentami, którzy mieli problemy emocjonalne związane z pracą wystawioną na widok reszty zatrudnionych?
Owszem, spotykałem się z takimi przypadkami. Ci pracownicy byli bardzo zestresowani tym, że są ciągle obserwowani przez drugich, że każdy ich ruch czy krok, na przykład wyjście do toalety, do bufetu jest dostrzegane przez przełożonych i może wywołać ich niezadowolenie. Brak prywatności i intymności powodował bóle głowy, znerwicowanie, a tym samym mniejszą efektywność pracy. Szybciej przenosiły się infekcje.

Niektórzy jako antidotum zastosowali specjalne ścianki, żeby oddzielić jednych pracowników od drugich.
To na pewno przyniosło pewne efekty, podobnie jak znaczenie ma to, gdzie kto siedzi i jaki ma widok. Z przeprowadzonych badań wynika, że w biurach typu open space najlepiej się czują się ekstrawertycy oraz ci, których biurka są usytuowane przy oknach, a nie między innymi stanowiskami pracy. Ci drudzy, spoglądając w przestrzeń za oknem, mają okazję wyłączyć się i odprężyć.

Czy open space na dobre zagoszczą w polskich biurach?
Może tak być, że staną się popularne. Wtedy jedynym ratunkiem mogą stać się słuchawki na uszach lub postawienie kwiatka na linii wzroku, żeby nie widzieć innych.

Dziękuję za rozmowę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie