Puchar Polski. Niespodzianka we Włoszczowi (WIDEO, zdjęcia)

Polanie Muszkieter Pierzchnica - Łysica Akamit Bodzentyn 1:7 (0:4), Jakub Majewski 52 - Krystian Płusa 7, 40, Mirosław Kalista 18, 66, Szymon Michta 25, Dariusz Anduła 69, Maciej Horna 88.

Łysica: Dymanowski - Ciesielski, Kardas (53 Kiełbasa), Szymoniak, Kozubek - Płusa (P. Gardynik), Kucała, Barucha, Kalista - Michta (46 Horna), Anduła.

- Mieliśmy zdecydowaną przewagę. Zawodnicy z A-klasy niczym nas nie zaskoczyli. Chcieliśmy w tym meczu się przełamać po ligowych niepowodzeniach. Ważny jest dla nas wysoki wynik i dobra gra - Krzysztof Trela, trener Łysica.

KSZO Junior Ostrowiec Świętokrzyski - TS 1946 Nida Pińczów 1:2 (1:1), Patryk Larkowski 20 - Paweł Łuszcz 9, Artur Karasek 90.

Nida: Borczuch - Kempkiewicz (70. Ciacia), Rechowicz, Szafraniec, Motyl - Kołodziejski, Karasek, Prucnal (46. Rajca), Łuszcz - Gajda (65. Bisikiewicz), Mika.

Młodzi piłkarze z Ostrowca od 72 minuty grali w osłabieniu. Czerwoną kartkę w konsekwencji dwóch żółtych otrzymał Paweł Czajkowski.

- Gospodarze mądrze się bronili, nie było łatwo odnieść to zwycięstwo. Okazje mieli Marcin Szafraniec i Piotrek Rajca, ale zabrakło skuteczności. Dopiero w 90 minucie Artur Karasek strzałem z ośmiu metrów zapewnił nam zwycięstwo - powiedział Robert Szczygieł, drugi trener Nidy.

Hetman Włoszczowa - Korona II Kielce 2:1 (1:1), Łukasz Orzeł 31, Kacper Grzybek 51 - Hubert Laskowski 21.

Hetman: Janicki - Nowak, Jarmuda, Walasek, M. Matuszewski - Matuszczyk, Grzybek, Piwowarczyk, Wroński (82 Musiał) - Orzeł, Kowalski.

Korona: Mazur - Rogala, Jaśkiewicz (46 Przybyła), Merchut (81 Wrześniewski), Kobryń - Paprocki, Szmalec, Trojanowski, Mularczyk (58 Stachura) - Laskowski, Janiec (46 Kotarzewski).

- Bardzo cieszymy się, że udało nam się pokonać dobrego przeciwnika. Przez całe spotkanie toczyła się zacięta walka. Potrzebne było nam takie zwycięstwo, przed kolejnymi, ciężkimi meczami w czwartej lidze. Marzyliśmy o zwycięstwie w tym meczu, podobnie jak przed dziewiętnastoma laty, kiedy również wygraliśmy 2:1. W końcówce mieliśmy trochę szczęścia, gdy zawodnik Korony trafił w słupek - mówił Andrzej Dec, trener Hetmana.

Granat Skarżysko-Kamienna - KSZO 1929 Ostrowiec **Świętokrzyski 3:1 (0:0)**, Marcin Kołodziejczyk 48, 84 z karnego, Bartosz Malinowski 54 - Mateusz Mąka 82 z karnego.

Granat: Majcherczyk - Duda, Styczyński, Gębura, Łatkowski - Mianowany, Kołodziejczyk (87. Lurzyński), Jagodziński (46. Fryc), Ryński - Dziubek (71. Gajos), Malinowski (76. Michalski).

KSZO: Zacharski - Karasek, Lasocki, Grunt, Kijanka - Gehman, Dryka (64. Dziadowicz), Sudy, Gardynik (64. Kosowski) - Skwarliński (64. Mąka), Stawiarski (64. Stachurski).

Najbardziej emocjonujące były: początek i koniec drugiej połowy. Po zdobyciu gola na 2:1 z rzutu karnego ostrowczanie zwietrzyli okazję na dogrywkę. Nadziei pozbawił ich dwie minuty później kapitan Granatu Marcin Kołodziejczyk, który również wykorzystał "jedenastkę". Wcześniej, bo na początku drugiej odsłony zdobył on gola z rzutu wolnego z około 30 metrów.