Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Syrenki 2018: Rumunia pokonała Estonię w historycznym meczu w Suchedniowie

Paweł Wełpa
Sędzia Marek Śliwa pokazuje czerwoną kartkę Dariusowi Grosu, ale gra w okrojonym składzie nie przeszkodziła Rumunii wygrać spotkania
Sędzia Marek Śliwa pokazuje czerwoną kartkę Dariusowi Grosu, ale gra w okrojonym składzie nie przeszkodziła Rumunii wygrać spotkania Paweł Wełpa
Mecz reprezentacji U-17 Estonii i Rumunii w ramach Pucharu Syrenki 2018, który odbył się w niedzielę na stadionie Orlicza Suchedniów, był pierwszym oficjalnym międzypaństwowym spotkaniem piłkarskim w historii miasta i klubu.

Tegoroczny Puchar Syrenki rozgrywany jest w Świętokrzyskiem. Zmiana ze zwyczajowej lokalizacji, jaką jest Mazowsze, to m.in. gest PZPN w stronę Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej, który w tym roku obchodzi 90-lecie istnienia.

W ostatniej chwili nastąpiła zmiana lokalizacji rozegrania jednego z meczów tegorocznego Pucharu Syrenki i spotkanie Estonia-Rumunia zostało przeniesione z Buska-Zdroju do Suchedniowa. W meczu tym zagrali przegrani spotkań grupowych: Polska-Estonia i Belgia-Rumunia.

Spotkanie zakończyło się wygraną Rumunii 2:1. Rumunia od początku przeważała i objęła prowadzenie w 18. minucie. Potem coraz śmielej zaczęli sobie poczynać piłkarze estońscy i udało im się w 44. minucie zdobyć „gola do szatni”.

W drugiej połowie Rumunia miała już dużo większą przewagę i sytuacji na boisku nie zmienił nawet fakt, że Rumuni od 67. minuty grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla jednego z obrońców. W końcówce Estończycy rzucili się do ataków, ale rywale mądrze się bronili.

Suchedniowscy kibice obejrzeli dość interesujące spotkanie, a działacze w tym czasie dbali, aby wszystko pod względem organizacyjnym udało się do samego końca. – Mieliśmy tylko trzy dni na to, aby przygotować obiekt do meczu, ale myślę, że się udało. Pogoda dopisała, kibice też. Jednak ostateczna ocena organizacji należy już nie do nas – powiedział po meczu Rafał Lasota, wiceprezes Orlicza ds. piłki nożnej.

Tomasz Domaradzki, dyrektor organizacyjny turnieju z ramienia ŚZPN, gdzie jest wiceprezesem ds. organizacyjno-finansowych pochwalił gospodarzy. – Jestem pod wrażeniem. Klub stanął na wysokości zadania. Sam obiekt dobrze przygotowany, a murawa bardzo dobra. W tym momencie jedna z najlepszych w województwie – powiedział.

Estonia Rumunia 1:2 (1:1)

Bramki:
0:1 Ahmed Bani 18.
1:1 Kristo Hussar 44.
1:2 Leon Peto 61.

Estonia: Hein – Tammiksaar, Toomsalu, Kruglov, Jaagumets, Hussar, Klimov, Timofejev, Aganits, Magimets, Veelma oraz Jersov, Andreas, Tilk, Sapovalov, Randlahe, Arhipov, Aigro, Zukov
Rumunia: Sava – Grosu, Bolenyi, Vita, Peto, Grameni, Stoica, Bani, Pitu, Badea, Munteanu oraz Tataru, Chilil, Ziman, Florica, Stefanovivi, Botond, David, Iana, Pascu

Żółte kartki: Tammiksaar, Kruglov (Estonia); Grosu, Stoica (Rumunia)
Czerwona kartka: Grosu (Rumunia)

Sędziowie: Marek Śliwa, Maksym Stelmaszczyk, Mateusz Pęcherz, Tomasz Kondrak

Widzów ok. 300

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie