Do wypadku doszło na drodze krajowej numer 74 w gminie Górno. Zgłoszenie do służb dotarło kilka minut po godzinie 3 nad ranem w poniedziałek. - Pierwsi dojechali policjanci i już będąc na miejscu wezwali strażaków, ponieważ kabina ciężarowego dafa była zmiażdżona a kierowca uwięziony - opowiadał Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
Strażacy przy pomocy narzędzi hydraulicznych uwolnili kierowcę dafa i przekazali go ratownikom medycznym z karetki pogotowia. - Przy zabezpieczaniu miejsca wypadku pracowały trzy zastępy zawodowych strażaków i miejscowy zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej - mówił Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej. - Strażacy musieli również wyciąć drzwi od strony pasażera ciężarówki, żeby sprawdzić, czy kierowca jechał sam. Na szczęście okazało się, że w aucie oprócz niego nie było pasażerów.
Według wstępnych ustaleń policji 55-letni kierowca dafa prawdopodobnie zasłabł za kierownica i dlatego samochód zjechał na przeciwny pas. - Kierowcy scani, 41-latkowi nic się nie stało. Obaj kierowcy byli trzeźwi - dodawał Grzegorz Dudek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?