Radni pytają, jak Kielce walczą z koronawirusem [TRANSMISJA]

Przewodnicząca klubu radnych Bezpartyjni i Niezależni, Katarzyna Suchańska zarzuciła rezydentowi Kielc, że nie zakupił wielorazowych maseczek dla wszystkich kielczan, o co wnioskował jej klub. Przytoczyła z pisemnej odpowiedzi prezydenta na interpelacje w tej sprawie, że prezydent nie wie, jakie maseczki ma kupić, bo każde mają wady oraz jaki je rozprowadzić. - Pani prezydencie mieszkańcy pana wybrali, żeby podniósł komfort życia wszystkim kielczanom a nie tylko swoim ludziom – mówiła.

Do tych słów odniósł się prezydent Kielc, Bogdan Wenta.

- Radna mówi, że maseczki kupiono w wielu miastach. Nie ma takiego miasta wojewódzkiego w Polsce, jestem w kontakcie z prezydentami. Prowadzone są różne akcje szycia i rozdawania masek w różnych środowiskach, tak jak u nas. Pani radna, niech pani zejdzie na ziemie. W Kielcach jest 2 tysiące osób, które wymagają pomocy w domach. Pracują przy nich ludzie, którzy wymagają tysięcy masek i innych zabezpieczeń, które musimy zabezpieczyć w pierwszej kolejności. To jest wojna a przeciwnik jest niewidziany i każdego z nas może dotknąć-mówił.

Radny Maciej Bursztein pytał o kondycję finansową miasta w związku z epidemią, jaki są straty budżetu miasta, czy prezydent ma pomysł, jak je zniwelować? -Te dane są potrzebne, abym mógł podjąć decyzję, jak dzisiaj głosować w wielu sprawach, na przykład przekazania 850 tysięcy złotych na remont parku miejskiego. Czy taki wydatek jest konieczny w takiej sytuacji – pytał .

Skarbniczka miasta, Beata Pawłowska wyjaśniła, że straty są jeszcze trudne do oszacowania. – -Niedobry będą znaczące w związku z epidemią. Nie można ich prognozować na podstawie marca, ponieważ problem dotyczył tylko połowy miesiąca. Będziemy się przymierzać do korekty wydatków ale potrzebujemy więcej danych. Dopiero po zamknięciu kwietnia będziemy mogli szacować z większą dozą prawdopodobieństwa. Jesteśmy za tym, aby zadania inwestycyjne, które mogą nakręcać gospodarkę były realizowane na przykład remont parku, na co będziemy starać się o unijne pieniądze. Ale wiele wydatków jest wstrzymywanych, głównie bieżących. Będziemy też weryfikować budżet we wszystkich jednostkach. Będzie trudny i nieprzewidywalny rok.

Skarbnik miasta, Szczepan Skorupski poinformował, że w Kielcach do tej pory działały cztery miejsca przeznaczone na kwarantannę. Przy ulicy Mazurskiej 48 przygotowano 8 miejsc, w internacie Zespołu Szkół Elektrycznych zabezpieczono ich 200 , w hotelu przy Hali Widowiskowo- Sportowej na Krakowskiej 16 miejsc a w internacie Zespołu Szkół numer 2 przy ulicy Jagiellońskiej - 160. Obecnie przebywa tylko 8 osób w obiekcie przy ulicy Krakowskiej.
W sumie na przygotowanie tych obiektów i zakup środków dezynfekujących, sanitarnych, wody, artykułów spożywczych czy leków przeznaczono 53 tysiące złotych.