Radni Radkowa na półmetku kadencji. Oceniamy ich dokonania. Kto najlepszy?

Sprawdź aktualny ranking i zagłosuj na najlepszego radnego:

Radni Radkowa na półmetku. Kto najlepszy? Zagłosuj

Nie układa się współpraca między wójtem a przewodniczącym rady, co rzadko się zdarza. - Pan robi inwestycje tam, gdzie jest dużo głosów wyborczych! - wytykał wójtowi na sesji w tym tygodniu szef rady.

Wielki sukces w gminie Radków odnieśli w ostatnich wyborach samorządowych ludowcy. Po raz pierwszy w historii zdarzyło się, żeby aż 9 mandatów wywalczyli kandydaci Polskiego Stronnictwa Ludowego. Byli to: Dagmara Malinowska, Beata Straszak, Grzegorz Zdrada, Edyta Janoska, Tomasz Szczerba, Jacek Dominik, Leszek Zasuń (został przewodniczącym rady), Ireneusz Zaręba i Renata Kostecka.

Drugie miejsce zajął Sojusz Lewicy Demokratycznej Lewica Razem, który wprowadził do rady 3 osoby: Bogusława Marczewskiego (został wiceprzewodniczącym), Bernadetę Skrzypiciel i Zdzisława Wojdałę. 2 kolejne mandaty zdobyli przedstawiciele Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Gminy Radków, z którego startował na siódmą kadencję wójt Stanisław Herej. Byli to: Krzysztof Błaut i Tomasz Sokołowski. Ostatni mandat otrzymał Franciszek Makuła z komitetu Radków Gmina Jakiej Pragniesz. Co ciekawe, aż 5 mandatów przejęły kobiety, co jest rzadkością w powiecie włoszczowskim.

We wtorek gościliśmy na posiedzeniu radnych Radkowa. Wydawało się, że Stanisław Herej, który stawiany jest za wzór samorządowca w powiecie, bez problemu dogaduje się z radnymi.

A jednak. Wyraźnie zgrzyta na linii szef rady - wójt. - Pan robi inwestycje tam, gdzie jest dużo głosów wyborczych! - wytykał wójtowi Herejowi przewodniczący Zasuń, gdy włodarz gminy omawiał zamierzenia inwestycyjne do budżetu na 2017 rok. - Zaskoczył mnie pan tą opinią. Ja nie myślę takimi kategoriami - odarł radnemu wójt Radkowa.
Gdy zapytaliśmy wójta przed sesją, jak układa mu się współpraca z radą, nie odpowiedział, że dobrze, albo źle. Powiedział tylko, że radni, zwłaszcza ci nowi, muszą jeszcze przyswoić sporo wiedzy na temat pracy w samorządzie. Stanisławowi Herejowi łatwo to mówić, gdy jest wójtem od 27 lat.

Sesje w tej gminie, o czym mogliśmy się przekonać, przypominają bardziej posiedzenia komisji stałych, gdzie prowadzone są wolne dyskusje, czasami wykraczające poza temat i porządek posiedzenia. Dużym plusem jest na pewno to, że wójt odpowiada na interpelacje i zapytania radnych od razu po ich zadaniu, nie czekając - jak to ma miejsce w większości samorządów - na sam koniec sesji.