MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radni w lodówce, czyli jak zdobyć trzy miliony

Piotr Burda
Czwartkowa komisja edukacji w budynku szkoły na kieleckich Herbach.
Czwartkowa komisja edukacji w budynku szkoły na kieleckich Herbach. Piotr Burda
To może być wskazówka dla wszystkich dyrektorów. Wiesława Ciszek, dyrektorka szkoły na Herbach po mistrzowsku załatwiła pieniądze na remont swojej szkoły.

W czwartek komisja edukacji i sportu kieleckiej rady miasta spotkała się w budynku Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 28 przy ulicy Górniczej.

Tematem spotkania były problemy kieleckich gimnazjów. To dlatego na komisję zaproszono dyrektorki czterech kieleckich szkół. Z tego też powodu na miejsce komisji wybrano budynek na Herbach, w którym na co dzień mieści się gimnazjum nr 13.

Zwykle z okazji spotkań radnych gospodarze starają się pokazać z jak najlepszej strony. Podłogi lśnią, kaloryfery grzeją. Czasem taki gospodarz popisze się rzutnikiem multimedialnym czy klimatyzacją. W szkole na Herbach było czysto, ale przy tym przeraźliwie zimno. Radni i zaproszeni goście siedzieli w sali, gdzie temperatura wyniosła niewiele ponad 10 stopni.

- To jest jedna z lepszych sal w tej szkole. Musiałam już zamknąć salę gimnastyczną. Czasem na szkolnych korytarzach mam 12 stopni i odwołuję zajęcia. U mnie w gabinecie jest 11 stopni - mówiła Wiesław Ciszek do skulonych radnych. - Ja już się do tego przyzwyczaiłam - mówi dyrektorka. Ci patrzeli na nią z podziwem.

Obrady komisji trwały ponad dwie godziny. Tematyka była ważna, bo mówiono m.in. o pomocy psychologicznej dla kieleckich gimnazjalistów. Jak na złość słońce nie chciało wyjść zza chmur. Wtedy ponoć temperatura w sali się nieco podnosi. Radni mogli co najwyżej zrobić sobie ciepłą herbatę. Agnieszka Sprzęcka - Piłacik z Miejskiego Zespołu Poradni Psychologiczno - Pedagogicznych długo opowiadała o zmianach prawnych w szkolnej opiece psychologicznej. A że było bardzo zimno, zaczęła tracić głos. Potem głos zabierały dyrektorki kieleckich gimnazjów. Mówiły o problemach swoich szkół. - Miałam mówić o infrastrukturze mojej szkoły. Po tym jak tu weszłam, to już nie wiem czy mi wypada. U mnie jest przynajmniej ciepło - mówiła Edyta Lato, dyrektor gimnazjum nr 23 przy ulicy Radiowej. Członkowie komisji nie chcieli przedłużać spotkania. Radny Marcin Perz poszedł po kurtkę i spędził w niej resztę czasu. Reszta jakoś się trzymała w marynarkach i bluzkach.

W końcu Mieczysław Tomala, dyrektor wydziału edukacji, kultury i sportu urzędu miasta powiedział, że budynek przy ulicy Górniczej zostanie wyremontowany. Remont ma się zacząć już w tym roku i będzie kosztował 3 miliony złotych. Pojawi się nowa elewacja, wymienione zostaną dziurawe okna i niedziałające kaloryfery. Pewnie też włączniki prądowe sprzed 40 lat, które zamiast wciskać trzeba przekręcać. To już przesądzone. Na najbliższej sesji rady miasta będzie głosowany wniosek w tej sprawie. Na wszelki wypadek radni z komisji edukacji głosowali swój wniosek nad przekazaniem pieniędzy na remont tej szkoły. Wszyscy podnieśli ręce bez zastanowienia. Żeby jak najszybciej wyjść z lodowatej sali.

O spotkanie na Herbach zbiegała Regina Zapała, wiceprzewodnicząca komisji edukacji i sportu. Sama zresztą je prowadziła. - Od 10 lat walczyłam o remont tej szkoły. Chyba w końcu się uda - mówiła z uśmiechem, wychodząc z sali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie