Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni za likwidacją dwóch szkół w gminie Klimontów

(GOP)
sxc.hu
Klimontowscy radni zlikwidowali dwie szkoły podstawowe - w Nawodzicach i Ossolinie. W środę Rada Gminy podjęła ostateczne uchwały w tej sprawie. Od 1 września placówki mają być prowadzone przez stowarzyszenia.

Władze gminy uzasadniają decyzję względami finansowymi, w tym roku samorząd będzie musiał dopłacić do oświaty 2,1 miliona złotych.

- Taki wydatek przekracza nasze możliwości finansowe. Gmina Klimontów ma charakter rolniczy, nie ma dużych dochodów. Podnoszenie podatków to nie jest dobre rozwiązanie - tłumaczy wójt Ryszard Bień.

Pierwsze, intencyjne uchwały w sprawie szkoły podstawowej w Nawodzicach i placówki filialnej w Ossolinie zostały podjęte 27 stycznia. Władze gminy wystąpiły potem o opinie do kuratorium oświaty i związków zawodowych. Kuratorium wydało opinię pozytywną, powołując się na niekorzystne prognozy demograficzne, małą liczbę uczniów i konieczność prowadzenia zajęć w klasach łączonych oraz względy finansowe, czyli wysokie koszty utrzymania placówek. W uzasadnieniu mowa jest także o dobrych warunkach w klimontowskiej szkole, do której miałyby uczęszczać dzieci z zamkniętych podstawówek oraz niewielkiej odległości dzielącej Nawodzice, Ossolin i Klimontów.

Związek Nauczycielstwa Polskiego wypowiedział się przeciwko zamknięciu podstawówki w Ossolinie, nie zajął natomiast stanowiska w sprawie Nawodzic. Związkowcy poruszyli między innymi problem zatrudnienia nauczycieli.

O pozostawienie szkół w dotychczasowej formie apelowali w czasie sesji radni z obu miejscowości - Edyta Michta i Bogusław Pawlik. Radna Michta mówiła o stuletnich tradycjach szkoły w Nawodzicach. W jej opinii liczba uczniów nie jest mała (do szkoły uczęszcza ponad 50 dzieci). Jej zdaniem, koszty utrzymania podstawówki nie są dużym obciążeniem dla gminy.

Szkoły mają być przejęte przez zawiązane w ubiegłym roku przyszkolne stowarzyszenia. Rodzice obawiają się jednak, że nie udźwigną one ciężaru prowadzenia placówek. Mieszkańcy Nawodzic podkreślają, że ich podstawówka wymaga kosztownych prac remontowych.

Wójt Bień przypomniał, że upłynął już rok od podjęcia pierwszej, uchylonej przez wojewodę, uchwały w sprawie szkół.

- Stowarzyszenia mogły wykorzystać ten czas na poszukiwania funduszy na remonty. Niczego jednak w tej sprawie nie zrobiły - powiedział wójt.

Wójt powołał się na przykład Konar i Goźlic. Podstawówki w obu wioskach od kilku lat są prowadzone przez stowarzyszenia. W tym czasie budynki szkolne zostały wyremontowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie