- Podczas prowadzenia cyklicznej akcji "Alkohol, narkotyki" 21 lutego policjanci z wydziału drogowego o godzinie 6.20 przy ulicy Żeromskiego w Bilczy zatrzymali do rutynowej kontroli 61-letniego mężczyznę.
Dobrowolnie poddał się on badaniu na trzeźwość, które wykazało 0,56 promila alkoholu we krwi. Pojazd został przekazany synowi kierującego - informuje Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji. Sprawa trafiła do sądu.
Radny żałuje tego, co się stało i tłumaczy, że za kółko siadł tylko dlatego, że nie był świadomy, iż po wieczornym świętowaniu wciąż ma we krwi alkohol. - Gdybym wiedział, że jestem "wczorajszy" na pewno nie prowadziłbym samochodu. Jechałem do pracy, nie mam daleko. Taka sytuacja zdarzyła mi się pierwszy raz - przyznaje.
Wójt Morawicy Marian Buras o sprawie dowiedział się od nas. - Jeżeli taki przypadek faktycznie miał miejsce, to jest to przykra sytuacja. Pan Domagała to długoletni, doświadczony samorządowiec, wielki społecznik. Jestem przekonany, że nie zrobił tego świadomie. W każdych wyborach zdobywa ogromną ilość głosów, mam nadzieję, że to zdarzenie nie pozbawi go zaufania społecznego. To dobry człowiek - przyznaje wójt Buras.
O losie radnego zadecyduje sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?