Dorota Kułaga: *Zaskoczyła cię ta propozycja?
Radosław Cierzniak: -Przedstawiciele tego klubu oglądali mnie w poprzednim sezonie, jak jeszcze broniłem w Koronie. Teraz pojawiła się propozycja, bo szukają bramkarza. Nie gram, więc chcieli mnie zobaczyć. Gdybym bronił w lidze, to pewnie testy nie byłyby konieczne.
*Jakie wrażenia po dwóch treningach?
-Wygląda to trochę inaczej niż u nas. Zawodnicy Watford sympatycznie mnie przyjęli, tu jest inna mentalność ludzi. Jest dwóch bramkarzy, ja jestem trzeci.
* Jak myślisz, dojdzie do transferu?
-Do tego potrzeba też trochę szczęścia. Z mojej strony chyba wszystko jest OK, ale myślę, że dużo będzie zależało od transferu obecnego bramkarza Watford, podobno interesuje się nim Tottenham. Na razie nie wiadomo, czy teraz już odejdzie z Watford, zobaczymy. Trwają rozmowy w sprawie tego transferu. Ja w środę mam jeszcze trening, wieczorem wylatuję do Polski. W czwartek będę już uczestniczył w zajęciach Korony i czekał na informacje z Watford.
* Chciałbyś trafić do Anglii?
-Bardzo. Podoba mi się tu, jest fajna atmosfera, dużo spotkań. Liga gra praktycznie co trzy dni, dziś też idę na mecz z Notts County.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?