Radosław Cierzniak
Radosław Cierzniak
26 lat. Bramkarz Korony Kielce, poprzednio grał w Lechu Poznań. Jeden występ w reprezentacji Polski w meczu z Litwą (1:1). Żonaty z Donatą od 19 czerwca tego roku.
Jaromir Kruk: * Zero z tyłu czyli bramkarz zadowolony?
Radosław Cierzniak: - Aż z uśmiechem wracam do żony. Cały tydzień pracowałem ostro na treningach, żeby zachować czyste konto. Udało się, ale nie ukrywam, że w paru sytuacjach miałem odrobinę szczęścia. Bez tego bramkarzowi jest trudniej. My przetrwaliśmy pierwszy kwadrans, a potem szło nam coraz lepiej. Brawa dla kolegów z obrony, którzy wykonali tytaniczną pracę.
* Polonia była taka słaba czy Korona dobra?
- Trudno mi się wypowiadać na temat rywala, ale to przecież czołowy polski zespół, uczestnik europejskich pucharów. Przygotowaliśmy gościom parę niespodzianek, zaskoczyliśmy ich rozegraniem stałych fragmentów. Parę akcji naprawdę wyszło nam popisowo.
* Dobrze na ciebie zadziałało zatrudnienie przez Koronę Zbigniewa Małkowskiego?
- Na każdej pozycji rywalizacja raczej pomaga, nie przeszkadza. Czas da odpowiedź, boisko. Najważniejsze, że udało nam się w letniej przerwie wzmocnić, mamy szerszą kadrę i możemy coś w tej lidze zdziałać. Czekaliśmy na powrót do ekstraklasy rok i chcemy się w niej zadomowić. Efektowne zwycięstwo z Polonią robi wrażenie, ale to dopiero początek ligi. Na pewno nie spoczniemy na laurach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?