Udana jesień SMS ZPRP I Kielce
Zespół SMS ZPRP I Kielce zyskał prawo gry w Lidze Centralnej, dzięki wygraniu majowego SMS Cup w Hali Legionów. Z początku dla zawodników z rocznika 2005 miał to być duży przeskok jakościowy na poziom seniorski, natomiast podopieczni Radosława Wasiaka bezkompromisowo rywalizują na zapleczu ORLEN Superligi z często wyżej notowanymi rywalami.
Szkoła Mistrzostwa Sportowego rozpoczęła sezon od jednej wygranej i trzech porażek. Później było już tylko lepiej. Drużyna zanotowała passę czterech zwycięstw z rzędu i znalazła się w czołówce tabeli. Kielecka młodzież przerwała serię w spotkaniu z KPR Autoinwest Żukowo (36:40), by później znów punktować w Wągrowcu i Mielcu. Na koniec jesiennych zmagań przytrafiły jej się dwie porażki. Ostatecznie SMS zakończyła rok na siódmym miejscu w tabeli Ligi Centralnej i ma na swoim koncie 21 punktów. Do drugiej Padwy Zamość traci zaledwie pięć "oczek".
- Mamy siódme miejsce. Gdyby ktoś mi to powiedział przed rozpoczęciem ligi, brałbym to w ciemno. Pozostaje lekki niedosyt, bo jeszcze w dwóch lub trzech meczach mogliśmy się pokusić o zdobycz punktową, niemniej jednak bardzo się cieszę z postawy chłopaków i jestem z nich dumny. W każdym spotkaniu dają z siebie maksimum. Realizują przedmeczowe założenia. W tym aspekcie jestem ukontentowany. Oczywiście zawsze jest coś do poprawienia. Przed sezonem powiedzieliśmy sobie, że jest to szansa dla tych zawodników do pokazania swoich umiejętności klubom Superligi i Ligi Centralnej. Swoją dyspozycją pracują na samych siebie. Później mogą zostać dostrzeżeni przez inne drużyny. Grając z bardzo wymagającymi przeciwnikami podnoszą swoje umiejętności. To jest ważne i zaprocentuje w przyszłości, miejmy nadzieję, że na międzynarodowej arenie. W tym roczniku jest 7-8 chłopaków, którzy są w bezpośrednim zainteresowaniu selekcjonera reprezentacji młodzieżowej i jeżdżą na zgrupowania kadry - powiedział Radosław Wasiak.
Końcowy wynik SMS mógł być jeszcze lepszy. W przedostatniej kolejce z Grot Blachy Pruszyński Anilaną Łódź zespół wypuścił z rąk czterobramkowe prowadzenie na kwadrans przed końcem i ostatecznie uległ 23:24, natomiast tydzień później przegrał na wyjeździe z Budimex Stalą Gorzów 32:33, mimo że na 7 minut przed ostatnią syreną wygrywał trzema bramkami.
- W meczu z Anilaną nie wykorzystywaliśmy swoich sytuacji. Zawiodła skuteczność. W starciu z Gorzowem prowadziliśmy przez większość spotkania, ale niestety doszli nas w końcówce. Poniekąd żałujemy tych punktów - krótko skwitował trener kieleckiej ekipy.
Młodzi szczypiorniści SMS ZPRP I Kielce potrafili wytrzymywać nerwy w końcówkach. Tak było podczas spotkania 7. kolejki z Siódemką Miedzią Huras Legnica, gdzie Piotr Mielczarski rzutem w samo okienko niemalże równo z syreną zapewnił swojej drużynie zwycięstwo. Podobnie, jak w październikowym starciu z MKS Olimpią MEDEX Piekary Śląskie (27:24). Goście na pięć minut przed końcem prowadzili 24:22. Później bramki zdobywali już tylko zawodnicy SMS.
- To mi imponuje. Bez żadnej obawy podchodzimy do naszych przeciwników. Jest pewna anegdota o doświadczonych jubilerach, którzy nie chcą się podjąć próby przecięcia drogocennego diamentu. To zadanie przypisano do ucznia, a ten nie zważając na konsekwencje i obciążenia wykonał wszystko prawidłowo. Tak jest też z nami. Gramy odważnie, czasami szaleńczo. Fajnie, że często te doświadczone zespoły zostawialiśmy z porażką - skomentował Radosław Wasiak.
Zespół SMS rzucił w dotychczasowych spotkaniach 420 bramek. To największa ilość spośród wszystkich ekip Ligi Centralnej. Kielczanie grają szybkiego szczypiorniaka i od początku próbują narzucić rywalom swój styl rozgrywania spotkań. Ich mecze są atrakcyjne dla kibiców. Piłka bardzo prędko przemieszcza się z jednego pola bramkowego pod drugie.
- To jest nasza filozofia gry. W meczach nie mamy przewagi doświadczenia i siły fizycznej. Często mierzymy się z zawodnikami po trzydziestce. To naturalne, że poprzez rozwój biologiczny mają więcej mocy. My musimy gdzieś indziej szukać szansy, właśnie w postaci szybkiej gry i odpowiedniego przygotowania taktycznego do zawodów. Druga część rozgrywek będzie o tyle cięższa, że już nikt nie będzie lekceważył SMS - skwitował trener.
Najskuteczniejszym strzelcem zespołu jest Marcin Pepliński. Środkowy rozgrywający zanotował 89 bramek w 13 meczach. Daje mu to trzecią pozycję w klasyfikacji strzelców całej ligi. Nie odstaje od niego Piotr Mielczarski - autor 78 goli. Tuż za nimi znajduje się Jacek Fajfer z 55 trafieniami na swoim koncie. Świetną pracę w obronie wykonuje Jakub Luksa, który jest nieocenioną pomocą dla defensywy SMS i już został zakontraktowany przez Gwardię Opole. Będzie miał okazję sprawdzić się w realiach ORLEN Superligi. Bardzo udane interwencje w bramce odnotowywał też Daniel Drożdż.
- Na wyróżnienie zasługuje cały zespół. Nie chcę wskazywać poszczególnych jednostek. Jakub Luksa został już zakontraktowany przez Gwardię Opole. Pozostali mają zainteresowania z innych klubów, ale jeszcze nic nie jest sfinalizowane. Szkoda, że do Ligi Centralnej nie mogliśmy przystąpić sezon, bądź dwa wcześniej. Wtedy też mieliśmy mocne roczniki. Mówiąc trochę górnolotnie, to byłoby z korzyścią dla polskiej piłki ręcznej. Chcemy robić wszystko, by nasza reprezentacja wróciła do pierwszej dziesiątki w Europie. Według mnie, z tych chłopców będziemy mieli pożytek za 5-6 lat. Oby tylko zdrowie im dopisało - zakończył Radosław Wasiak.
SMS ZPRP I Kielce wznowi rozgrywki w drugiej połowie stycznia. Jej rywalem będzie AKPR AZS AWF Biała Podlaska.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?