Radosne święto Konstytucji. Były inscenizacje, tańce przed pomnikiem i składanie wieńców (zdjęcia, video)

Po mszy świętej w kieleckiej katedrze pochód Kielczan z orkiestrą i szwadronem ułanów wileńskich na czele ruszył pod Pomnik Czynu Legionowego. Obok wojewody Bożentyny-Pałki Koruby szedł biskup Kazimierz Ryczan, obok zgodnie parlamentarzyści, samorządowcy, przedstawiciele partii politycznych, kompanie honorowe, kilkadziesiąt pocztów sztandarowych

Przed pomnikiem artyści z Zespołu "Kielce" odtańczyli pięknego poloneza, a potem rozpoczęła się uroczystość według ceremoniału wojskowego. Na maszt powędrowała flaga państwowa. Była salwa honorowa artylerzystów oraz krótkie i mądre przemówienie pani wojewody, która podkreśliła jak wielką wartością jest wolna ojczyzna i prawo wyboru, które zawdzięczamy pokoleniom Polaków. Jesteśmy im winni wdzięczność, także za to, że możemy cieszyć się wolnością.

Odbył się także apel pamięci zakończony salwą honorową kompanii reprezentacyjnej wojska polskiego. Grupa samorządowców z Mniowa otrzymała srebrne krzyże zasługi. Następnie pod pomnikiem wieńce złożyły delegacje władz i organizacji zawodowych i społecznych.
W tym roku uroczystości, mimo kropiącego deszczu, zgromadziły kilkuset Kielczan, chyba najwięcej od dwudziestu lat, kiedy obchodzone jest święto Konstytucji 3 Maja. Przeważali ci w starszym i średnim wieku, ale wiele też było rodzin z dziećmi.

Przed uroczystościami w kieleckiej katedrze podczas mszy świętej nawiązując w kazaniu do święta Konstytucji 3 odniósł się do aktualnej sytuacji w Polsce, mówiąc, że siły rozłamu nie uszanowały żałoby narodowej. Nie uszanowano bólu narodu. Nad trumną ofiar wypadku prasowe hieny rozpoczęły swój niszczący proces. Nowocześni propagandyści w pogoni za sensacją zagubili lub celowo zapomnieli niepisaną zasadę, że o umarłych mówi się tylko dobrze. Europa też o tym zapomniała.

- Prosimy cię Królowo, o mądrego prezydenta Polski, który będzie służył narodowi a nie pragmatyzmowi partii - powiedział biskup ordynariusz kielecki.