MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Reforma postawiona na głowie? W Skarżysku ostro dyskutowano o zmianach w oświacie (SONDA)

BOL
W Miejskim Centrum Kultury w Skarżysku odbyło się zorganizowane przez posłankę Marzenę Okłę - Drewnowicz spotkanie w ramach Klubu Obywatelskiego. Zgromadziło liczną rzeszę mieszkańców, w dużej części nauczycieli i polityków Platformy Obywatelskiej. Tematem była planowana reforma oświaty w Polsce.

- Można się swobodnie wypowiadać, nie ma tu nikogo z nadzoru oświatowego - mówił prowadzący Grzegorz Bień, były świętokrzyski wicekurator oświaty. O projekcie zmian w systemie szkolnictwa mówili eksperci - odpowiedzialny za oświatę wiceprezydent Skarżyska Krzysztof Myszka, dyrektor Prywatnego Zespołu Szkół Ewa Baińska, oraz gość specjalny, szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.

Będzie zamieszanie
Z ich wypowiedzi wynikało jasno, że wprowadzenie reformy skończy się wielkim chaosem. - Gminę wprowadzenie zmian będzie kosztować dodatkowe 600 tysięcy złotych rocznie. A nie wiadomo, co z odprawami dla nauczycieli, bo stracą pracę, Choć pomyślano wszystko tak, że nie od razu, dopiero po wyborach samorządowych - stwierdził Krzysztof Myszka. - Wszyscy na tym stracą, walczymy o zdrowy rozsądek - mówiła Marzena Okła - Drewnowicz. Sławomir Broniarz krytykował działania rządu nie tylko w odniesieniu do oświaty, podkreślił, że stał się celem ataków ze strony państwowych mediów. - Reforma jest nieprzygotowana. Mówię to jako osoba, która nigdy do żadnej partii nie należała. Niektóre proponowane zmiany mi się podobają. Do reform zmusza życie. Potrzebna jest zmiana programu nauczania, doposażenie szkół, większe zarobki dla nauczycieli. Samo zamknięcie gimnazjów nic nie zmieni, problemy jakie są, pozostaną. Do poprzedniej reformy przygotowywaliśmy się przez dwa lata, teraz wszystko robione jest zbyt szybko - uznała Ewa Baińska.

Zmiany tak, ale jakie?

Ze swadą o szkolnictwie mówił Józef Nowak, dyrektor Zespołu Szkół w Bliżynie. - Zatraciliśmy proporcje między prawami a obowiązkami ucznia. Od młodzieży trzeba przede wszystkim wymagać. Sanacja systemu jest potrzebna, edukacja historyczna też. Boję się tylko wprowadzenia ideologicznego zadęcia. W każdym razie nauczyciele z reformą sobie poradzą - stwierdził historyk. Pojawiły się głosy krytykujące polski system oświaty w całości. Długoletni mieszkaniec Kanady przekonywał, że u nas szkolenie zawodowe jest na bardzo niskim poziomie. Piotr Nasiołkowski wyznał, że jego największym sukcesem jest to, że swoje dzieci uchronił przed polską szkołą i kształciły się w Niemczech. - Najlepszy byłby fiński system, ale nie stać nas na wprowadzenie go - odpowiadała Ewa Baińska. Podczas spotkania zebrani za pomocą kolorowych cukierków głosowali - tak czy nie dla likwidacji gimnazjów. Niemal wszyscy byli przeciw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie