Jak zwykle zaskoczył ksiądz proboszcz Janusz Mularz. Dwa lata temu jechał na rowerze stacjonarnym na samochodzie-platformie, rok temu - w konnej bryczce, w tym roku przyjechał na rowerze, który był holowany przez motor. Później na normalnym rowerze przejechał całą trasę!
Cykliści wystartowali sprzed kazimierskiego kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego. Wcześniej ksiądz proboszcz poświęcił rowery i udzielił błogosławieństwa uczestnikom majówki. W rowerowym peletonie znaleźli się między innymi burmistrz Kazimierzy Wielkiej Adam Bodzioch i ksiądz dziekan Sławomir Sarek.
Pierwszym celem barwnej eskapady był kościół w Kazimierzy Małej. Przed kościołem na cyklistów czekał ksiądz kanonik Krzysztof Balcer – miejscowy proboszcz, który opowiedział pokrótce historię parafii.
Z Kazimierzy Małej rowerzyści udali się przez Cło, Stradlice, Lolin i Plechówkę do kościoła w Gorzkowie, gdzie ksiądz dziekan Sławomir Sarek odprawił nabożeństwo czerwcowe.
Ostatnim etapem III Majówki była biesiada w Centrum Integracji Wiejskiej w Plechowie, gdzie na rowerowych pielgrzymów oczekiwały kiełbaski z grilla, kaszanki, słodycze oraz napoje zimne i gorące. Duchową ucztę uzupełniał występ zespołu „Balans".
Kazimierska Rodzinna Majówka Rowerowa odbyła się już po raz trzeci. Dwa lata temu poprowadził ją biskup Marian Florczyk.
Ksiądz Michał Haśnik - główny organizator majówki był bardzo zadowolony z imprezy. Podkreślał ,że w tegorocznej edycji uczestniczyło blisko 200 osób – co w przeliczeniu na 17 tysięcy mieszkańców gminy Kazimierza Wielka daje bardzo wysoki procent.
#TOP Sportowy24 - zobacz internetowe hity minionego tygodnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?