Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekordowe święto plonów w Krasocinie

Rafał BANASZEK [email protected]
Władza powiatu włoszczowskiego odbiera wieniec od Koła Gospodyń Wiejskich w Cieślach.
Władza powiatu włoszczowskiego odbiera wieniec od Koła Gospodyń Wiejskich w Cieślach. R. Banaszek
Co najmniej 3,5 tysiąca osób bawiło się na dożynkach powiatu włoszczowskiego. Krasocin został zakorkowany samochodami, ale nie odnotowano żadnej stłuczki. Gwiazdą imprezy był zespół Farba Takiej olbrzymiej frekwencji powiat włoszczowski nie miał od 9 lat na swoich dożynkach. Krasociński stadion sportowy ledwo pomieścił tysiące osób, które przybyły na występ zespołu Farba.

To były rzeczywiście rekordowe IX Dożynki Powiatu Włoszczowskiego. Największa frekwencja w historii - około 3,5 tysiąca ludzi jak nie więcej (takie szacunki podaje wójt Krasocina Józef Siwek, który wstępnie policzył osoby na podstawie zdjęcia zrobionego z aparatu; policja mówi o znacznie większej liczbie). Starosta włoszczowski Ryszard Maciejczyk twierdzi, że było dużo więcej osób, niż rok temu w Kluczewsku na koncercie Czerwonych Gitar. Organizatorzy nie spodziewali się takich tłumów (liczyli maksymalnie na przybycie 2 tysięcy), zwłaszcza, że poranna pogoda nie wróżyła niczego dobrego. Słońce, które koło południa wyszło zza chmur, zrobiło jednak swoje.

KRASOCIN SIĘ ZAKORKOWAŁ

W godzinach szczytu, między 15 a 16.30 Krasocin z tego wszystkiego aż się zakorkował. Na drodze powiatowej przy stadionie powstał chaos komunikacyjny. Na jezdni, niczym na autostradzie, stały cztery rzędy samochodów, które blokowały się nawzajem. Taki korek ciągnął się ponad kilometr. Kierowcy denerwowali się, pytali gdzie jest policja, zdesperowani chcieli zostawiać auta blokując cały odcinek drogi. Gdy funkcjonariusze się pojawili, korek już zdążył rozładować się sam. Znalezienie w szczycie miejsca parkingowego kilkaset metrów od stadionu graniczyło niemal z cudem. Samochody parkowały grubo ponad kilometr od miejsca imprezy. W sumie było ich około półtora tysiąca.

UMIARKOWANE ZADOWOLENIE GOSPODARZA

- Drobne defekty były - przyznaje wójt Józef Siwek, gospodarz dożynek. - Krasocin rzeczywiście się zakorkował, ale - co ciekawe - nie odnotowano ani jednej stłuczki. Impreza się udała. Lokalizacja była dobra, pogoda super, tłumy ludzi. Było w miarę bezpiecznie. Jestem zadowolony, powiedziałbym, w sposób umiarkowany - twierdzi włodarz Krasocina.

Impreza, poprzedzona koncertem zespołu Farba i pokazem sztucznych ogni, zakończyła się dyskoteką parę minut po północy. Wczoraj rano było wielkie sprzątanie na stadionie. - Na placu leżą sterty śmieci! - opowiadał wójt Siwek. - Widocznie ludzie wszystko rzucali pod nogi, choć niektóre kosze stały puste. Zaśmiecony jest nie tylko stadion, ale i cała okolica - narzekał wójt. 20 osób porządkowało wczoraj płytę stadionu. Zebrano około sto dużych worków ze śmieciami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie