To o 41 więcej niż w tym samym miejscu w ubiegłym roku. Wśród debiutantów był między innymi 14-letni kielczanin Dominik Łoboda, który na maraton przyjechał pierwszy raz. - Jestem debiutantem i nie znam tej trasy. Nie tylko liczę na to, że ją przejadę, ale także, że uzyskam dobry wynik - mówił przed startem. Na dobry wynik liczyła zdecydowana większość, nie zabrakło nerwowych chwil i przepychania przed startem, bo każdy chciał być jak najbliżej taśmy startowej. Dużo pracy miał Józef Sobura, sędzia wyścigu. - Takiej frekwencji dawno nie widziałem. Wszystko nam sprzyja: piękna pogoda i piękne tereny gminy Daleszyce, przez które wiedzie maraton - mówi.
RADOŚĆ Z JAZDY
Nie wszyscy przyjechali jednak zbierać punkty do klasyfikacji (wyścig w Daleszycach był pierwszym z siedmiu maratonów jakie przewidziano w tym roku). Kostek i Eryk przyjechali razem ze swoim wujkiem Marcinem Kraską z Tumlina. Wystartowali w konkurencji Family. - Naszym celem jest przejechać te 14 kilometrów trasy. Trochę się zmęczyć, podziwiać piękną wiosenną przyrodę - mówił Marcin. Nie dość, że przejechali trasę, to jeszcze Eryk wygrał wyścig w swojej grupie.
NAJLEPSI W KATEGORIACH
Zwycięzcą na dystansie Family (14 kilometrów) został Eryk Pałka, przed Jakubem Czyżykiem i Bartoszem Słowikiem. Na dystansie 38 kilometrów (kategoria Fan) najlepszy okazał się Bartłomiej Mijas, przed Danielem Peplą i Rafałem Wiejakiem. W kategorii Master (dystans 68 kilometrów) zwyciężył Marcin Jabłoński, przed Grzegorzem Tomasiakiem i Mariuszem Marszałkiem.
Następny maraton zaplanowano na 23 maja w Nowinach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?