MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Relacja z meczu Lubrzanka Kajetanów - Hutnik Kraków

Jaromir KRUK
Krzysztof Stocki, trener Lubrzanki: - Niebo było chyba z nami, szczególnie w ostatnich minutach. Nie graliśmy dobrze, ale punkt z Hutnikiem to ekstrawynik.
Krzysztof Stocki, trener Lubrzanki: - Niebo było chyba z nami, szczególnie w ostatnich minutach. Nie graliśmy dobrze, ale punkt z Hutnikiem to ekstrawynik.
Mimo ogromnej przewagi rywala w końcowej fazie meczu Lubrzanka Kajetanów bezbramkowo zremisowała z Hutnikiem Kraków 0:0. Kandydat do awansu stworzył kilka stuprocentowych okazji, ale bramkarzowi Lubrzanki dopisywało szczęście, nawet wtedy, gdy popełniał błędy.

W rozgrywanym przy padającym deszczu spotkaniu goście z Krakowa byli stroną dominującą, a w ostatnich minutach zepchnęli podopiecznych Krzysztofa Stockiego do rozpaczliwej defensywy. Paweł Przybył parę razy interweniował szczęśliwie, obrońcy Lubrzanki wybijali piłkę z pustej bramki, wreszcie w 90 minucie po strzale Pawła Czajki z bliska futbolówka trafiła w poprzeczkę. W doliczonym czasie Lubrzanka straciła zawodnika, bo Mateusz Matla został upomniany czerwonym kartonikiem za faul taktyczny na rywalu. Ostatnie sekundy rozgrywano na przedpolu Przybyła, który już nie dał się zaskoczyć. - Nie do wiary, jakie sytuacje zmarnowaliśmy. Niestety, skuteczność to nasz wielki problem - powiedział Marcin Pasionek, kapitan Hutnika. Goście niezadowoleni opuszczali Kajetanów, dla gospodarzy remis, biorąc pod uwagę przebieg zawodów to wielki sukces.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie