W rozgrywanym przy padającym deszczu spotkaniu goście z Krakowa byli stroną dominującą, a w ostatnich minutach zepchnęli podopiecznych Krzysztofa Stockiego do rozpaczliwej defensywy. Paweł Przybył parę razy interweniował szczęśliwie, obrońcy Lubrzanki wybijali piłkę z pustej bramki, wreszcie w 90 minucie po strzale Pawła Czajki z bliska futbolówka trafiła w poprzeczkę. W doliczonym czasie Lubrzanka straciła zawodnika, bo Mateusz Matla został upomniany czerwonym kartonikiem za faul taktyczny na rywalu. Ostatnie sekundy rozgrywano na przedpolu Przybyła, który już nie dał się zaskoczyć. - Nie do wiary, jakie sytuacje zmarnowaliśmy. Niestety, skuteczność to nasz wielki problem - powiedział Marcin Pasionek, kapitan Hutnika. Goście niezadowoleni opuszczali Kajetanów, dla gospodarzy remis, biorąc pod uwagę przebieg zawodów to wielki sukces.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?