Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remis i wygrana naszych pierwszoligowców

PK
KSSPR Końskie wygrało w Opolu z Gwardią. Na zdjęciu z piłką Arkadiusz Bąk, z numerem 13 Michał Przybylski.
KSSPR Końskie wygrało w Opolu z Gwardią. Na zdjęciu z piłką Arkadiusz Bąk, z numerem 13 Michał Przybylski. Nowa Trybuna Opolska
W pierwszej w tym sezonie kolejce grupy B pierwszej ligi piłkarzy ręcznych nasze drużyny zdobyły trzy punkty. Ich mecze ułożyły się podobnie, przy czym Wisła Sandomierz, prowadząc w końcówce, przestała rzucać bramki i zremisowała u siebie z MTS Chrzanów, a KSSPR Końskie przegrywając w ostatnich minutach meczu w Opolu przestało tracić bramki, dzięki czemu wygrał z Gwardią.

SPR Wisła Sandomierz - MTS Chrzanów 26:26 (15:13)

SPR Wisła: Skowron, Polit - Ogrodnik 8 (1), Kutek 4, Kubisztal, Karbownik 5 (3), Kuroś 2, Dusak 1, N. Trojanowski, Guz, Smardz, Cupisz, Białkowski, Szklarski 4.

Początkowo prowadzili goście, ale po kilku minutach Wisła uporządkowała grę i w 15 minucie objęła prowadzenie 6:5. Jedno-, dwubramkowe prowadzenie gospodarzy utrzymywało się do pierwszych minut po przerwie, kiedy interwencje nowego bramkarza sandomierzan Daniela Skowrona pozwoliły Wiśle odskoczyć na 19:14 (37 minuta). Wyraźne prowadzenie naszego zespołu utrzymywało się do 55 minuty, kiedy było 26:21. - Wtedy zaczęliśmy oddawać nieprzygotowane rzuty, nie wykorzystaliśmy kary przeciwnika i zostaliśmy skontrowani. Mało brakowało, a byśmy przegrali, bo 32 sekund przed końcem przy remisie Chrzanów miał piłkę - mówił trener Wisty, Adam Węgrzynowski.

Gwardia Opole - KSSPR Końskie 25:28 (13:11)

KSSPR: Ratuszniak, Pająk - Baturin 3, Byczkowski, R. Napierała 4, Iskra 3, Słonicki, Smołuch, M. Przybylski 6, Fiutek 1, Bąk 5, T. Napierała 6, Majchrzak.

Osłabiona w porównaniu do poprzedniego sezonu Gwardia (kilku podstawowych zawodników odeszło do ASPR Zawadzkie) postawiła konecczanom trudne warunki. Objęła prowadzenie 4:1 i jej kilkubramkowa przewaga utrzymywała się bardzo długo. - Popełnialiśmy sporo prostych błędów w ataku pozycyjnym i Gwardia kontrowała - mówił trener koneccczan, Rafał Przybylski. Sytuacja diametralnie zmieniła się w 54 minucie, kiedy opolanie prowadzili 25:22. Bramkarz Końskich Rafał Ratuszniak "zamurował" swoją bramkę i już do końca spotkania nie dał się pokonać, a jego koledzy z pola, zdobywając sześć goli, zapewnili gościom wygraną. - Gdyby nie Rafał, trudno by nam było wygrać - przyznał szkoleniowiec KSSPR.

W innych meczach: AZS Politechnika Radom - ASPR Zawadzkie 29:23 (15:13), AZS AWF Biała Podlaska - ChKS Łódź 29:33, Siódemka Legnica - Olimpia Piekary Śląskie 32:25, Stal Mielec - Stalprodukt BKS Bochnia 44:18.

1. Stal 1 2 44:18
2. Siódemka 1 2 32:25
3. Politechnika 1 2 29:23
4. Łódź 1 2 33:29
5. KOŃSKIE 1 2 28:25
6. Chrzanów 1 1 26:26
WISŁA 1 1 26:26
8. Gwardia 1 0 25:28
9. Biała P. 1 0 29:33
10. Zawadzkie 1 0 23:29
11. Olimpia 1 0 25:32
12. Bochnia 1 0 18:44

W następnej kolejce, 26-27 września: Stalprodukt - Wisła, ChKS - Końskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie