Remis Juventy Perfopol Starachowice ze Szreniawą Nowy Wiśnicz

Arkadiusz Bilski, trener Juventy Perfopol:

Arkadiusz Bilski, trener Juventy Perfopol:

- Przegrywaliśmy po błędzie w defensywie. Zespół poznaje się po tym, czy potrafi się podnieść w trudnej sytuacji, tak jak dzisiaj. Udało się doprowadzić do wyrównania. Z przebiegu gry byliśmy zespołem odrobinę lepszym, jeżeli chodzi o prowadzenie gry.

Drużyna Szreniawy, która w przerwie zimowej została wzmocniona, przyjechała do Starachowic po zwycięstwo. Ale na trzy punkty liczyli też gospodarze prowadzeni przez Arkadiusza Bilskiego.

PIERWSI TRAFILI GOŚCIE

Jednak to goście oddali pierwszy celny strzał. Jego autorem był Daniel Jarosz, ale to uderzenie pewnie obronił Tomasz Wróblewski. Później szczęścia próbowali gospodarze, między innymi Dariusz Anduła i Karol Drej, ale brakowało precyzji. Pierwsi z bramki cieszyli się goście - w 38 minucie Daniel Jarosz wyszedł sam na sam i pokonał bramkarza gospodarzy. - W 45 minucie, po składnej akcji, w idealnej sytuacji znalazł się Konrad Wójtowicz. Niestety, nie trafił w bramkę - mówił trener gospodarzy Arkadiusz Bilski.

WYRÓWNAŁ KAROL DREJ

Do wyrównania udało się doprowadzić w 63 minucie. W polu karnym faulowany był Kamil Stawiarski. Sędzia podyktował "jedenastkę", którą na bramkę zamienił Karol Drej. Starachowiczanie dążyli do strzelenia zwycięskiego gola, ale wynik nie uległ już zmianie. - Szreniawa to bardzo dobry zespół, na pewno będzie się liczył w walce o czołowe lokaty. Wydaje mi się, że my byliśmy odrobinę lepsi, ale nie udało się zdobyć drugiej bramki - podsumował trener Bilski.