Korona Kielce – TOP 54 Biała Podlaska 0:0
Korona: Krążek – Korcz, Cedro, Kwiatek, Kolasa – Wojtal (75. Chudecki), Wawryszczuk, Furga, Krzymieński, Koszela (62. Borczyński) – Wiecha (46. Sornat).
Kielecka drużyna w meczu rozegranym na stadionie przy ulicy Szczepaniaka przeważała, ale nie potrafiła udokumentować tego zwycięstwem. Gola wprawdzie zdobyła, ale nie uznała go sędzina.
- Po strzale Łukasza Furgi w 15 minucie piłka całym obwodem przekroczyła linię bramkową, ale sędzina uznała, że było inaczej i gola nie uznała. Szkoda – ocenił trener Marek Mierzwa, który prowadził zespół wspólnie z Michałem Gęburą.
Kielczanie mieli więcej okazji, ale żadnej nie udało się wykorzystać. W 25 minucie tuż koło słupka posłał piłkę Furga, a po przerwie w dobrej sytuacji znalazł się Krzymieński, ale będąc 8 metrów od bramki posłał piłkę nad poprzeczką.
- Powinniśmy rozstrzygnąć mecz na własną korzyść. przeciwko TOP 54 zagrało kilku zawodników z roczników 1998. Ogrywamy ich już pod kątem rozgrywek w przyszłym sezonie – dodał Mierzwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?