MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Remis Korony z Jagiellonią w Białymstoku 2:2 w Młodej Ekstraklasie

/SAW/
W meczu 27 kolejki piłkarskiej Młodej Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała z Jagiellonią Białystok 2:2.

Jagiellonią Białystok - Korona Kielce 2:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Min-Kyun Kim 15 min., 1:1 Michał Przybyła 62, 2:1 Michał Fidziukiewicz 67, 2:2 Przybyła 72.
Korona: Derbisz 5 - Piwowar 3 (46. Zawadzki 3), Wrze-śniewski 5, Wróblewski 5, Kal 5 - Papka 5 (80. Seweryn nie klas.), Szmalec 4 (57. Paprocki 2), Bednarski 4 (68. Jeziorski 2), Vanja Marković 3 (46. Ivan Marković 3), Kotarzewski 3 (46. Mularczyk 3) - Przybyła 8.
Jagiellonia: Karpieszuk - N. Zawadzki (Kossyk), Hanzel (46. Norambuena), Waszkiewicz, Ukah, Hajto (46. Pandrowski), Dźwigała (46. Gajko), Kosiński, Buzun (46. Pawlik), Kim (46. Mackiewicz) - Fidziukiewicz
Sędziował: Tomasz Marciniak z Płocka. Widzów: 100
W ostatnim meczu 27 kolejki kielczanie zremisowali na trudnym terenie w Białymstoku. Więcej emocji było po przerwie, w której padły aż trzy gole. Dobrze w kieleckiej drużynie zagrał Michał Przybyła, który wykazał się sprytem pod bramką rywala i strzelił dwa dole.
W pierwszej połowie bramkowych akcji było jak na lekarstwo. W 15 minucie zdrzemnęła się trochę defensywa Korony, akcję zainicjował na skrzydle Koreańczyk Min-Kyun Kim, strzelił na bramkę kielczan, ale Seweryn Derbisz zdołał odbić piłkę. Był jednak bezsilny przy dobitce pomocnika gospodarzy. Kielczanie w pierwszej części praktycznie nie wypracowali sobie klarownej okazji na bramkę.
Po przerwie mecz się ożywił, a wyrównanie dla Korony zdobył Michał Przybyła, który w 62 minucie przelobował bramkarza. Kielczanie niedługo cieszyli się jednak z remisu, gdyż pięć minut później prowadzenie dla "Jagi" strzałem głową zdobył Michał Fidziukiewicz. Kilka minut potem znów jednak dobrze zachował się Przybyła, który dopadł do odbitej piłki przez bramkarza gospodarzy po strzale Ivana Markovicia i ustalił wynik.
W końcówce obie drużyny miały jeszcze okazję na bramkę. W Koronie po wyjściu sam na sam z bramkarzem Jagiellonii uderzał Piotr Paprocki, ale nie zdołał go pokonać. Okazje miał też jeszcze Przybyła, ale ich nie wykorzystał.
Kielecka drużyna już w najbliższy piątek o godzinie 15 zagra w kolejnym meczu. Tym razem na stadionie przy ulicy Szczepaniaka w Kielcach podejmować będzie Piasta Gliwice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie