MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Remont drogi w Radkowicach gmina Chęciny stoi. Dlaczego?

Lidia Cichocka
W marcu mieszkańcy Radkowic blokowali drogę przez wieś domagając się jak najszybszego jej remontu.
W marcu mieszkańcy Radkowic blokowali drogę przez wieś domagając się jak najszybszego jej remontu. Łukasz Zarzycki
Mieszkańcy, którzy blokowali drogę domagając się go nie mogą dojść do porozumienia z sąsiadami.

- Ja już sił nie mam za tym chodzić - przyznaje radna z Radkowic Teresa Barwinek. Jej radość z decyzji władz województwa o przyznaniu pieniędzy na remont szybko zamieniała się w rozpacz. Okazało się bowiem, że kilka osób nie wyraża zgody by przez ich działki odprowadzano wodę z przepustów pod drogą.

Zwołano w tej sprawie zebranie wiejskie, na którym przedstawiciele starosty, marszałka i Świętokrzyskiego Zarządu Dróg tłumaczyli, że dokumentacja jest gotowa i tylko zgodna na wykonanie odprowadzeń wstrzymuje dokończenie formalności i ogłoszenie przetargu.

Spotkanie podziałało, bo dwie spośród opornych osób ugięły się i zgodę dały. Ostatni nie mieszkają w Radkowicach i nie zależy im na drodze, ale na działce, której ograniczać i dzielić nie chcą. - Nie widząc szans na porozumienie zaczęliśmy szukać innego rozwiązania - mówi Jerzy Kasiński z referatu inwestycji Urzędu Miasta i Gminy Chęciny. - Chcemy wybudować studnie odparowujące wodę, ale by je wykonać musimy od pięciu osób kupić niewielkie kawałki ziemi. Wysłaliśmy zapytanie czy się zgodzą, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi - mówi Kasiński. Jeśli się zgodzą, będziemy negocjować ceny.

Milczenie go niepokoi, bo wygląda na to, że teraz gminie jest pilniej z doprowadzeniem sprawy do końca niż samym mieszkańcom. Radna Teresa Barwinek ma nadzieję, że sąsiedzi się zgodzą. Przynajmniej ci, którzy mieszkają w Radkowicach. Przecież tiry ciągle pędzą po drodze, chodników nie ma a od drgań pękają domy. - Na tych, którzy tu nie mieszkają nie mamy wpływu - przyznaje. - A przecież to nie do pomyślenia żeby 1 - 2 osoby blokowały tak potrzebna budowę. Ta droga służy nam wszystkim a ludzie tylko myślą o zysku. Jakby miliony im dali to pewnie by się zgodzili. Ręce mi już opadają.

Uzyskanie zgody to krok do remontu, potem trzeba wykupić ziemię, zmienić projekt, uzyskać zezwolenie wodno-prawne i ogłosić przetarg. Czy przy takiej współpracy remont rozpocznie się w tym roku? Radna Barwinek zaczyna w to wątpić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie