MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Remont trasy kolejowej Radom - Kielce ograniczony

Mateusz Bolechowski [email protected]
Kiedy plan współpracy gminy z kolejarzami przedstawiał prezydent Skarżyska Roman Wojcieszek, Przemysław Gosiewski w tej samej sali udzielał wywiadu telewizji.
Kiedy plan współpracy gminy z kolejarzami przedstawiał prezydent Skarżyska Roman Wojcieszek, Przemysław Gosiewski w tej samej sali udzielał wywiadu telewizji. M. Bolechowski
Podczas konferencji w Skarżysku, dotyczącej remontów linii kolejowych z udziałem wiceministra infrastruktury Juliusza Engelhardta okazało się, że na terenie regionu świętokrzyskiego remonty będą miały mniejszy zakres, niż na Mazowszu. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości byli oburzeni. Szef Polskich Linii Kolejowych tłumaczył, że to przez ukształtowanie terenu.

W poniedziałek w Skarżysku - Kamiennej z inicjatywy posłanki Marzeny Opkły - Drewnowicz i prezydenta Skarżyska Romana Wojcieszka odbyła się konferencja poświęcona planowanym remontom linii kolejowych nr 8 - Warszawa - Kielce i nr 25 Tomaszów Mazowiecki - Sandomierz. W spotkaniu uczestniczyli między innymi wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt, prezes Polskich Linii Kolejowych Zbigniew Szafrański i liczne grono świętokrzyskich parlamentarzystów i samorządowców. Wiceminister nie ukrywał, że stan linii kolejowych w Polsce jest tragiczny. Wielu trasom grozi zamknięcie, a w dodatku rośnie przepaść między poziomem wydatków na drogi kołowe i linie kolejowe.

30 miliardów to mało

Juliusz Engelgardt informował o rządowo - unijnym programie dla kolei. Na ten cel ma zostać wydane ponad 7 miliardów euro, z czego większość ma dać Unia. - Liczymy, że wydamy około 30 miliardów złotych. Takich pieniędzy polskie koleje po wojnie nie widziały. Pozwoli to zmodernizować 1500 - 1700 kilometrów linii kolejowych do standardów europejskich, czyli takich, po których pociągi będą mogły się poruszać z prędkością 160 kilometrów na godzinę - mówił wiceminister. Dodał jednocześnie, że według fachowców ta ogromna suma i tak jest zbyt mała, by uratować polska kolej. Juliusz Engelhardt przyzna, że S 8 to bardzo ważnadla kraju linia kolejowa. - Na pewno ją zrobimy - zapowiadał.

Wolniej po świętokrzyskim

Zbigniew Szafrański, prezes Polskich Linii Kolejowych omówił szczegóły sprawy. Jak się okazuje, linia z Warszawy do Radomia będzie modernizowana do dopuszczalnej prędkości 160 kilometrów na godzinę, zostanie dobudowana kolejna nitka torowa i most na Pilicy. Ale już dalej w stronę Kielc tory będą dostosowane tylko do 120 kilometrów na godzinę. - Chodzi o względy ekonomiczne. Na Mazowszu linia biegnie przez nizinę, dalej przez Góry świętokrzyskie. Na tym odcinku modernizacja byłaby znacznie droższa - tłumaczył Szafrański. Wniosek był taki - na trasie Warszawa - Radom będzie modernizacja, dalej rewitalizacja. Ale jak zapewniał prezes, nie będzie to oznaczało "malowania szyn srebrną farbą", ale kompleksowy remont torowiska i towarzyszącej infrastruktury.

Minuta warta miliony

Zbigniew Szafrański podał ciekawe wyliczenia kolejarzy. - Po remoncie podróż z Warszawy do Radomia będzie trwała 54 minuty, dziś 114 minut. Drogę z Radomia do Kielc pociągi będą pokonywać w czasie 55 minut, a nie jak teraz 80 minut - wyliczał prezes. Informował też, ile kosztuje skrócenie czasu podróży o jedną minutę. Na odcinku Warszawa - Radom konieczne do tego inwestycje wynoszą 33 miliony złotych za minutę krócej podróży. W przypadku odcinka Skarżysko - Kamienna - Kielce, zdaniem Szafrańskiego koszt ten wyniósłby aż 118 milionów za minutę! Prezes zapowiedział, że na czas remontu trasy nr8 planowana jest budowa łącznika z Włoszczowej do Centralnej Magistrali Kolejowej, by mieszkańcy świętokrzyskiego mogli sprawnie podróżować do Stolicy.

Moralność polityka

Występował też prezydent Skarżyska Roman Wojcieszek, proponując współpracę gminy z kolejarzami w budowie rozwiązań komunikacyjnych w mieście. Prezentował plan przebudowy terenów wokół dworca kolejowego. Niestety, nie wszystkim chciało się tego słuchać. Najpierw nie wychodząc nawet z sali wywiadu jednej ze stacji telewizyjnych udzielał Przemysław Gosiewski, rozpraszając część zebranych. Chwilę później to samo zrobili wiceminister Engelhardt i Zbigniew Szafrański. Co najśmieszniejsze, gdy przyszedł czas na dyskusje, Gosiewski myląc udzielającego wywiadu prezesa Polskich Linii Kolejowych z ministrem dwa razy zaznaczał z mównicy - mam nadzieję, że pan minister skończy udzielać wywiadu, żeby mógł odnieść się do poruszanych tu kwestii.

Poselska awantura

Przemysławowi Gosiewskiemu oddać trzeba to, że ujął się za swoim regionem, pytał o powody zmiany planów przebudowy linii kolejowej na terenie świętokrzyskiego. - Wychodzi na to, że z unijnych środków będzie modernizacja między Warszawą a Radomiem, a tu prace mają być finansowane ze środków rządowych, czyli niepewnych - mówił. Posłanka Maria Zuba, również z Prawa i Sprawiedliwości, pytała - jak mam powiedzieć mieszkańcom, że w mazowieckim trasę kolejową dostosowuje się do unijnych standardów, a w świętokrzyskim już niekoniecznie. Te słowa wiceminister uznał za demagogię.

Gosiewskiemu odpowiadał - pańskim zdaniem rządowe pieniądze są niepewne - wspólnie o nie walczmy.Zbigniew Szafrański mówił prosto z mostu - Nie da się dalej utrzymywać kolei na zasadzie wicie rozumicie. Wicie, nie ma pieniędzy, ale rozumicie, trzeba coś robić. Z infrastrukturą jesteśmy daleko za murzynami. Nastroje tonowała Marzena Okła - Drewnowicz. - Kłócimy się o rzeczy nieważne, kiedy najważniejsze jest, żeby linia kolejowa została przebudowana.

Coś dla Skarżyska

Zaproszenie Engelhardta przyniosło dwie konkretne korzyści dla miasta - gospodarza. Po pierwsze, minister i prezes PLK zostali zaproszeni do działającej na terenie dworca PKP Izby Tradycji Kolejowej, która miała zostać zlikwidowana. Byli zachwyceni zebraną przez skarżyskich miłośników kolei kolekcja i wszystko wskazuje na to, że cenna placówka nie zostanie rozparcelowana. Po drugie, minister zobaczył przejazd kolejowy na ulicy Krakowskiej. Jakiś czas temu zlikwidowano tam szlaban, zastępując go znakiem drogowym. Zamierzano też całkowicie zamknąć drogę, robiąc wolny przejazd dla pociągów. O wizycie Juliusz Engelhardt zadeklarował, że ministerstwo zmieni zdanie i na Krakowskiej znów pojawią się rogatki. Władze gminy zabiegały o to od wielu miesięcy, bo w tym miejscu było bardzo niebezpiecznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie