Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Renata Chwaścińska, laureatka konkursu Kobieta Przedsiębiorcza: Chcieliśmy mieć coś swojego

Marzena Kądziela
Renata Chwaścińska od roku kieruje Kompleksem Opiekuńczym u Stępniów w Koziej Woli
Renata Chwaścińska od roku kieruje Kompleksem Opiekuńczym u Stępniów w Koziej Woli Marzena Kądziela
Gdy kończyła szkołę średnią, sądziła, że będzie pracować w branży turystycznej, dlatego wybrała studia o takim właśnie kierunku. Po uzyskaniu licencjatu postawiła jednak na ekonomię, z której zrobiła magisterium. Nie żałuje. Bo wiedza zdobyta na studiach ekonomicznych bardzo jej się teraz przydaje.

Chcieliśmy mieć coś swojego

Renata Chwaściska, Kobieta Przedsiębiorcza numer 2 w powiecie koneckim, ma zaledwie 30 lat, a już prowadzi duże przedsiębiorstwo. “Duże” nie odnosi się w tym wypadku do liczebności załogi, lecz osób, którymi ta załoga się opiekuje. Bo pani Renata kieruje domem opieki, a konkretnie Kompleksem Opiekuńczym u Stępniów w Koziej Woli.

Skąd pomysł na tego typu działalność? - To wspólny rodzinny pomysł - mówi Renata Chwaścińska. - Chcieliśmy mieć coś swojego, na co będziemy mieć wpływ, co będziemy kształtować według własnych pomysłów. Kilka lat temu kupiliśmy budynek po dawnej szkole w Koziej Woli. Od razu wiedzieliśmy, że urządzimy w nim dom opieki. Nie zdawaliśmy sobie jednak sprawy z tego, jak trudnego zadania się podjęliśmy. Remont i rozbudowa budynku trwały trzy lata. Trzeba było w nim wszystko zmienić, dostosować każdy metr kwadratowy powierzchni do potrzeb starszych, niepełnosprawnych osób, którymi pani Renata miała zamiar się opiekować.

- Bardzo trudne, pracochłonne i czasochłonne były wszelkie sprawy związane z dokumentacją - zdradza Kobieta Przedsiębiorcza. - Korzystaliśmy z dofinansowania unijnego, trzeba więc było wszystko robić dokładnie tak, jak przewidywał projekt. Ale uporaliśmy się także z tym i 1 kwietnia 2015 roku otworzyliśmy drzwi dla pensjonariuszy.

Pomaga cała rodzina

Obecnie w Kompleksie Opiekuńczym u Stępniów mieszka 40 osób. Opiekują się nimi lekarz, pielęgniarki, opiekunki, opiekuni, rehabilitant.

- Z miesiąca na miesiąc przybywa nam podopiecznych - mówi pani Renata. - To cieszy, bowiem oznacza to, że zmienia się nasza mentalność. Umieszczenie osoby starszej, niesamodzielnej, schorowanej w takiej placówce jak nasza to nie żaden wstyd. Starsi ludzie mają u nas opiekę przez całą dobę, co ich dzieciom czy wnukom nie udałoby się wykonując obowiązki zawodowe, wychowując dzieci.

Panią Renatę na co dzień bardzo wspiera mąż, Marek, który prowadzi własną firmę w Radoszycach. - Pomagają nam także nasze mamy, szczególnie w opiece nad córeczką Mają. - Bez nich trudno by mi było tak bardzo oddawać się swojej pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie