Florystyka nie od początku była w kręgu zainteresowań pani Renaty.
- Z wykształcenia jestem technikiem ekonomistą, więc tej profesji raczej daleko do florystyki, ale tak się złożyło, że rozpoczęłam własną działalność, otworzyłam sklep wielobranżowy w Chlewicach, a później także kwiaciarnię. Stało się tak, jak to zwykle w życiu bywa, zupełnie przez przypadek. Gdy zbliżała się komunia święta mojego syna, trzeba było udekorować kościół. Zajęłam się tym, strojąc kwiatami ołtarz i wnętrze świątyni - wyszło bardzo ładnie i tak się to właśnie zaczęło – mówi Renata Wojewoda.
Życie w kwiatach
Od tamtego czasu kwiaty zagościły na stałe w jej życiu i biznesie.
- Odkryłam, że kwiaciarstwo to bardzo wdzięczna dziedzina, zaczęłam więc szerzej się nią interesować. Podpatrywałam koleżanki kwiaciarki, jeździłam na różne szkolenia, szukałam inspiracji, wiedzy w internecie, gazetach, programach telewizyjnych. Żeby zostać florystą, potrzebna jest przecież wiedza wiedza. Ta dotycząca życia roślin, kwiatów ciętych, doniczkowych, jak również umiejętności układania bukietów, tworzenia kompozycji roślinnych, dekoracji. Ale muszę powiedzieć, że im głębiej wchodziłam w ten temat, tym wydawał mi się on bardziej interesujący. Z czasem okazał się znakomitą odskocznią od prozaicznych zajęć dnia codziennego. Można powiedzieć, że życie wśród kwiatów bardzo przypadło mi do gustu – mówi pani Renata.
Kwiaciarnia pod ręką
Kwiaciarnia prowadzona w Chlewicach, to jedyne miejsce w tej okolicy, gdzie można kupić kwiaty i dekoracje roślinne.
- Kwiaciarnia i sklep wielobranżowy w jednym to dla mieszkańców bardzo wygodne rozwiązanie. Tradycją jest bowiem, że kwiaty na urodziny, imieniny czy inne okazje muszą być dawane w prezencie. Jakie najczęściej? Oczywiście znakomicie by było, żeby przełamywać utarte zwyczaje i iść za najnowszą kwiatową modą, ale niestety, najczęściej tak nie jest. Wciąż na topie są róże, wracają goździki. Ale już na przykład na czarny bukiet ślubny, czy zrobiony ze strusich piór trudno jest namówić u nas pannę młodą. Tutaj stawia się wciąż na tradycję – wyjaśnia pani Renata.
Bukiety, wiązanki, stroiki
Dlatego w Chlewicach modne są bukiety ślubne, jak sprzed lat. - Ostatnio są także zamówienia na kompozycje w stylu boho, z mnóstwem zieleni, eukaliptusem. Ale nowa moda wkracza tu powoli. To samo dotyczy kwiatów doniczkowych, wieńców na pogrzeb czy stroików na święta. W tym sezonie przygotowuję już dużo kompozycji na świąteczny stół. Modne są skrzaty – duże i małe, które zdobią stroiki. Tak się w naszej kulturze utrwaliło, że kwiaty, rośliny, zieleń towarzyszą nam przy każdej uroczystości, co bardzo mnie cieszy – mówi pani Renata.
W biznesie pomagają jej mąż Grzegorz i syn Bartek. - Pomagają, jak mogą, chociaż przy kompozycjach pracuję tylko ja. To ciekawa praca, ale czasochłonna, więc wolnego czasu jest niewiele. Gdy już się zdarzy, lubię czytać książki, pójść do siłowni, pojeździć na rowerze, ale wciąż to dla mnie za mało – mówi Florystka Roku w powiecie włoszczowskim.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?