Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Renault 10 - rodzinna retrolimuzyna

Zbigniew PROBOSZCZ
W naszym cyklu o starych autach przedstawiamy propozycję francuskiego koncernu z lat sześćdziesiątych - Renault 10

Model produkowany w latach 1965 - 1971, wytwarzany również w Rumunii jako Dacia 1100, w Hiszpanii oraz w Bułgarii jako Bulgarrenault. Kompaktowy pojazd z nadwoziem typu sedan czterodrzwiowym z rewelacyjną pojemnością bagażnika, bajecznie komfortowymi siedzeniami oraz niezależnym zawieszeniem wszystkich kół reklamowany był jako podstawowe rodzinne auto, przeznaczone do dalekiej turystyki , jak również jako auto miejskie - łatwe do zaparkowania z powodu swej niewielkiej szerokości.
Poruszanie się nim w dużych aglomeracjach było przyjemne dzięki rewelacyjnemu układowi kierowniczemu - koło kierownicy obraca się przysłowiowym "jednym palcem". Niespodziankę sprawiają niezwykle skuteczne hamulce - tarczowe na obu osiach! Legendarnie niezawodny silnik, umieszczony z tyłu, o pojemności 1100 centymetrów sześciennych, dający moc 50 koni mechanicznych i rozpędzający auto do prędkości 132 kilometrów na godzinę zapewniał całkiem przyzwoite przyspieszenia - nawet przy dzisiejszym natężeniu ruchu miejskiego daje sobie doskonale radę. Przy tych wszystkich "nowinkach technicznych" producent przewidział chyba kłopoty z nabyciem akumulatora - stworzył bowiem możliwość rozruchu za pomocą ...korby, służącej jednocześnie jako klucz do kół!

Stylistyka karoserii i deski rozdzielczej jest dość surowa - wręcz kanciasta bryła stanowiła jednak awangardę połowy lat sześćdziesiątych i pozostała "trendy" przez długie lata . Renault 10 znany jest w wersji Gordin jako zdobywca prestiżowych lokat w światowym sporcie samochodowym przed kilkudziesięciu lat.

Prezentowany egzemplarz pochodzi z 1967 roku i jest w bardzo dobrym stanie technicznym - wnętrze pojazdu zachowane jest w stanie fabrycznym - przy swojej oryginalności jest gotów nawet na najdalsze podróże. Właścicielką Renaulta jest kielczanka Beata Madej, uwielbiana przez swoich podopiecznych pani pedagog. W posiadanie tego auta weszła jak twierdzi nieco przypadkowo, ale "Francuski Brzydal" od razu podbił jej serce i teraz wiąże z nim wielkie rodzinno - rajdowe plany . Życzymy szerokiej drogi !

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie