MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Resovii wyrwaliśmy seta"

Redakcja
fot. Sławomir Stachura
Rozmowa z Piotrem Łuką, przyjmującym Farta, byłym zawodnikiem Resovii

* Fart w Rzeszowie powalczył. Tak jak chciał...
- Rzeczywiście, w dwóch setach podjęliśmy walkę. W pierwszym byliśmy trochę spięci. W drugim zaskoczyliśmy Resovię, która pewnie myślała, że wygra z nami na stojąco, a jednak coś się w niej zacięło i wygraliśmy dosyć gładko. Trzecia partia rozpoczęła się jednak od 4:0 dla gospodarzy i nie daliśmy już rady odrobić tych strat.

* A co się działo w czwartej odsłonie?
- Przegraliśmy ją przez swoje proste błędy, było ich za dużo - w dograniu, w wystawie i ataku. Spokojnie, nie w każdym meczu będziemy robić niespodzianki. Uczymy się w takich meczach z mocnymi rywalami. Resovii wyrwaliśmy seta, może w następnej konfrontacji z innym potentatem uda się urwać punkt.

* Jak ci się podobała Resovia?
- Grała na tyle możliwości, na ile było potrzeba. Chciała chyba wygrać najmniejszym nakładem sił, co się trochę zemściło na nich w drugim secie. Powtarzam od początku sezonu, że Resovia ma najmocniejszy skład na papierze chyba w historii i czas otwarcie powiedzieć, że gra o mistrzostwo Polski, a nie chować głowę w piasek, że zgramy w finale, a może zdobędziemy medal. Są tu na tyle odważni ludzie na czele z trenerem i powinni oświadczyć kibicom, że Resovia gra o mistrzostwo Polski, i taki ma cel. Osobiście nie wyobrażam sobie z takim składem innego wyniku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie