Rewia błotnej piłki w Błotnowoli. Emocje... jak na Euro 2016!

- Na piłkę błotną, pogoda jak marzenie - pół żartem, pół serio skwitował kaprysy aury Adam Ochwanowski - poeta, pomysłodawca i patron duchowy Pucharu Polski w piłce błotnej w Błotnowoli koło Nowego Korczyna. Kiedy w niedzielne przedpołudnie ruszała piąta edycja turnieju, lało jak z cebra, a na dwóch boiskach błota było... prawie po kolana.

W Pucharze Polski 2016 wystartowało ostatecznie jedenaście drużyn. Do maleńkiej Błotnowoli przyjechali piłkarze błotni z różnych stron kraju: Torfowy Dr Tusz Białystok, Rakovia Gepard Zawadka, FC Chełm, Rebeliant Heaven Kraków, BKS Roztocze, Wierzchołki Jóźwików Zawichost, PTTK Połaniec, Fasolex Brzostków, OSP Kargów, Scalenie Piestrzec, a turniejową stawkę uzupełniają gospodarze - Błotne Orły Błotnowola. Są a tym gronie profesjonaliści - jak nasz zdobywca Pucharu Świata 2015 z Białegostoku, ale i amatorzy, którzy piłkę w błocie kopią pierwszy raz w życiu.

Turniej rozpoczął się od meczów w fazie grupowej. Oglądali je także patron honorowy imprezy, marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas oraz poseł Krystian Jarubas. Najmocniej kibicowali Błotnym Orłom, ale to oczywiste - bracia Jarubasowie... pochodzą z Błotnowoli. Mieliśmy też celebrytę na boisku. Umorusany od stóp do głów w błocie, uganiał się za piłką znany pisarz i scenarzysta filmowy Zbigniew Masternak, który z okazji piątej edycji Pucharu Polski wydał książkę "Błoto dla zuchwałych".

Tytuł - strzał w dziesiątkę! Podczas niedzielnej imprezy emocji mamy nie mniej niż na rozgrywanym właśnie we Francji Euro 2016. Ba, błotni piłkarze postanowili nawet "skopiować" wyczyny gwiazd z suchych boisk. W ćwierćfinałach w Błotnowoli - tak jak we Francji - o awansie do kolejnej rundy decydowały dopiero rzuty karne. A wykonuje się je... w bardzo oryginalny sposób; kto nie widział, niech żałuje!

Deszczowy Puchar Polski 2016 w Błotnowoli wygrał Rebeliant Heaven Kraków.