Kapliczka, która w 1910 roku powstała na miejscu pochłoniętego przez pożar w 1826 roku kościoła, od wielu lat niszczała i nadawała się do remontu. W lipcu mieszkańcy Wiązownicy Małej doszli do wniosku, że podejmą się rewitalizacji, tego wyjątkowego dla nich miejsca, chociaż na poważnie myślano o tym już dużo wcześniej. To własnie tutaj w około 1410 roku powstał pierwszy kościół wraz z cmentarzem, na którym spoczywali przodkowie mieszkańców Wiązownicy. Kaplica stanęła, aby nikt o nich nie zapomniał. Społeczność Wiązownicy Małej wzięła się do pracy, a na profilu społecznościowym Doliny Kacanki ogłoszono zbiórkę pieniędzy na remont. Środki można też wpłacać na konto miejscowej parafii.
- Tak naprawdę pierwsze pomysły dotyczące remontu kapliczki pojawiły się już 10 lat temu, kiedy obchodziliśmy 100-lecie powstania obiektu. Jednak wcześniej nie było aż tak wielkiej inicjatywy do działania i wszystko spaliło na panewce. W tym roku mamy 765. rocznicę udokumentowanej pierwszej wzmianki o Wiązownicy z 1255 roku, co dodatkowo nas motywuje i jest doskonałą okazją do między innymi rewitalizacji kaplicy. Jest to szczególne miejsce dla mieszkańców, a przede wszystkim najstarsza część Wiązownicy, która niegdyś była centrum wsi. Znajdowały się tam na przykład budynki plebańskie i karczma, dlatego cieszymy się, że kaplica przechodzi remont i odzyska dawny blask - powiedział Jacek Piwowarski, prezes Stowarzyszenia Doliny Kacanki, które było jednym z pomysłodawców odrestaurowania budynku.
Po zapoznaniu się ze stanem kaplicy okazało się, że trzeba wymienić praktycznie wszystko. Więźbę dachową, dach, sygnaturkę i okna. Ponadto wymagana jest nowa instalacja elektryczna, a oczyszczenia i malowania wymagają drzwi. Zarówno w środku, jak i na zewnątrz budynku trzeba było wykonać tynkowanie oraz malowanie. Wyczyszczenia wymagała również elewacja. Jednym z najważniejszych elementów do odnowy jest oczywiście ołtarz. Po jego zdemontowaniu okazało się, że zarówno drewniana sukienka obrazu, który znajduje się na ołtarzu jak i sam obraz potrzebuje prac konserwatorskich. Dodatkowo, po usunięciu tynku cementowego, na jaw wyszło, że kapliczka ma wyraźnie pęknięcie, które w przeszłości było już remontowane. Oznacza to, że prawdopodobnie będzie trzeba wzmocnić fundamenty i zabezpieczyć je przed dalszym pęknięciem.
- Póki, co zakres prac ma charakter podstawowy, ale w zależności od hojności darczyńców chcemy także zrobić zagospodarowanie wokół kapliczki. Wsparło nas już kilka osób prywatnych, jak i również mieszkańcy Wiązownicy Małej - powiedział Jacek Piwowarski.
Oprócz stowarzyszenia Dolina Kacanki, do remontowego komitetu kapliczki należy, miejscowy proboszcz Zbigniew Gajewski, druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej Wiązownica Mała, sołtyska Wiązownicy Małej Edyta Jońca, Koło Gospodyń Wiejskich Wiązownica Mała oraz obecni i byli mieszkańcy wsi. Dzięki zaangażowaniu całej społeczności postęp prac idzie błyskawicznie.
-Kaplica została już otynkowana zarówno w środku, jak i na zewnątrz. Mamy już także zamówioną dachówkę, która do złudzenia przypomina tą, która niegdyś pokrywała budynek, wyrżnięta więźba czeka na fachowca, który prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu rozpocznie prace przy montażu dachu, a w trakcie rewitalizacji jest również sygnaturka. Oprócz, niej artysta ze Staszowa, Jan Żukowski wykona polichromie ołtarza. To wszystko powinno dziać się w najbliższych tygodniach - mówi Jacek Piwowarski.
Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidywanego i nie zabraknie środków finansowych kaplica ma zostać ponownie oddana do użytku pod koniec września. - Póki, co darczyńcy są bardzo hojni. Oprócz datków, pomagają również w pracach porządkowych i innych ważnych sprawach. Wsparcie okazuje również miejscowa parafia. Wszystko wskazuje na to, że 29 września na święto świętego Michała Archanioła, które jest zarazem świętem parafii najważniejsze prace zostaną zakończone - tłumaczy Jacek Piwowarski.
Choć kaplica nie jest wpisana do rejestru zabytków, to remont prowadzony jest przy zgodzie wyrażonej przez Delegaturę Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Sandomierzu. Całkowita rewitalizacja ma kosztować około 20 tysięcy złotych.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?