Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewolucja w emeryturach. Na pytania o OFE i ZUS odpowie ekspert. Dziś dyżur telefoniczny i czat na www.echodnia.eu

Elżbieta ŚWIĘCKA
Składki do Otwartych Funduszy Emerytalnych będą dobrowolne, a część już zgromadzonych pieniędzy miałaby trafić do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

W poniedziałek ekspert w sprawach emerytur

W poniedziałek ekspert w sprawach emerytur

W poniedziałek, 9 września, w "Echu Dnia" w godzinach od 12 do 13 przy redakcyjnym telefonie pod numerem 41 -36-63-122 dyżurować będzie Małgorzata Suchodolska, specjalista w doradztwie ubezpieczeniowo-finansowym, która udzieli Czytelnikom porad na temat zmian w przyszłych emeryturach.

Od godziny 13 do 14 na WWW.ECHODNIA.EU odbędzie się czat z Małgorzatą Suchodolską, podczas którego również będzie można zadawać pytania.

W zeszłym tygodniu rząd podjął decyzje dotyczące dalszego funkcjonowania Otwartych Funduszy Emerytalnych. Część zgromadzonych tam pieniędzy miałaby zostać przeniesiona do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Składka w II filarze ma być dobrowolna i każdy będzie miał trzy miesiące, by zdecydować, czy chce część pieniędzy nadal lokować w OFE. Jeśli tego nie zrobi, automatycznie przejdzie do ZUS.

Debata nad zmianą systemu emerytalnego w Polsce trwa praktycznie od reformy wprowadzonej w 1999 roku. Pierwsze duże zmiany wprowadzono 1 kwietnia 2011 roku. Wtedy to rząd zmniejszył składki do Otwartych Funduszy Emerytalnych z 7,3 do 2,3 procent. Pozostałe 5 procent pozostało w II filarze, ale było zarządzane przez ZUS. Sytuacja ta miała być przejściowa, bo zmiany wprowadzono w związku z przeciągającym się kryzysem gospodarczym.

POŁOWA OSZCZĘDNOŚCI PRZEJDZIE DO ZUS

Teraz jednak rewolucja jest jeszcze większa i sprawi, że znaczenie OFE będzie jeszcze mniejsze. Rozwiązanie, które w ostatnich dniach zaproponował rząd jest bardzo radykalne.

Najważniejsze decyzje podjęte przez rząd w sprawie naszych emerytur dotyczą przeniesienia części pieniędzy ulokowanych w obligacjach z Otwartych Funduszy Emerytalnych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zgromadzone do tej pory pieniądze zostaną podzielone mniej więcej po połowie. 51,5 procent trafi do ZUS i zapewne zostanie wydane na bieżące potrzeby. W zamian przyszli emeryci dostaną zapis księgowy na koncie w ZUS uprawniający do "odbioru" na emeryturze dokładnie takiej kwoty, jaka z ich OFE pójdzie do ZUS powiększonej o waloryzację. 48,5 procent zostanie w OFE. Fundusze ma-ją te pieniądze inwestować w akcje.

- Komentując te decyzje trzeba się cofnąć do roku 1999, kiedy wprowadzono reformę emerytalną. Poszło na to dużo pieniędzy, a jeszcze więcej obiecywano. Dzisiaj okazuje się, że rząd chce nam zabrać prywatne pieniądze. To pokazuje brak konsekwencji i jest jasną informacją, że nie powinniśmy się przyzwyczajać do obietnic polityków - mówi Małgorzata Suchodolska, specjalista w doradztwie ubezpieczeniowo-finansowym. - Wprowadzenie reformy emerytalnej miało mieć też wymiar edukacyjny i uświadomić społeczeństwu, że musimy sami zadbać o swoją przyszłość i odkładać pieniądze. Tym bardziej taka decyzja rządzących jest niezrozumiała. Istnieje potrzeba łatania dziury budżetowej, ale to nie jest dobry sposób. Lepiej, żeby politycy powiedzieli otwarcie, że sytuacja jest zła, a nie mamili nas kolejnymi obietnicami - dodaje nasza rozmówczyni.

Rząd przygotował też propozycję dotyczącą wypłat emerytur z OFE, tak zwany suwak. Dla bezpieczeństwa świadczeń emerytalnych wprowadzony ma być obowiązek stopniowego przekazywania aktywów z OFE do ZUS, na 10 lat przed emeryturą.

Jak działa system emerytalny

Jak działa system emerytalny

Obecnie system emerytalny podzielony jest na trzy filary. Pierwszy, to Zakład Ubezpieczeń Społecznych, do którego składki są odprowadzane obowiązkowo. Drugi filar - to Otwarte Fundusze Emerytalne, które powstały wraz z reformą systemu emerytalnego w 1999 roku. Składki do nich również są na razie obowiązkowe. Jeśli ktoś po podjęciu zatrudnienia nie wybrał, do którego funduszu chce należeć, to był przydzielany losowo. Trzeci filar, czyli Indywidualne Konta Emerytalne, jest nieobowiązkowy. Tutaj każdy, kto zdecydował się na taką formę oszczędzania, odkłada dodatkową, dobrowolną kwotę ze swojej pensji.

OFE TYLKO DLA CHĘTNYCH

Drugą ważną dla nas zmianą ma być dobrowolność w wy-borze sposobu odkładania na emeryturę. Od momentu, kiedy przepisy weszłyby w życie, każdy będzie miał trzy miesiące na to, by podjąć decyzję, czy chce odprowadzać składki do OFE czy decyduje się tylko na lokowanie ich na kontach ZUS. Jeśli nie podejmiemy takiej decyzji, automatycznie zostaniemy przypisani tylko do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

- Jestem członkiem OFE. Już raz świadomie wybrałam tę formę oszczędzania i jak czytam wypowiedzi premiera, to nie mogę tego zrozumieć. Tak naprawdę wybór, który zostawiają nam politycy, to żaden wybór. Po przeniesieniu części pieniędzy do ZUS, w OFE zostanie ich niewiele - podkreśla Małgorzata Suchodolska.

Co więc możemy zrobić, żeby się zabezpieczyć na przyszłość? - Na decyzje rządzących nie mamy wpływu, dlatego w miarę możliwości musimy sami odkładać na emeryturę. Form oszczędzania jest dużo - fundusze inwestycyjne, nieruchomości, systematyczne odkładanie nawet niewielkich kwot - wymienia specjalistka od ubezpieczeń i finansów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie